Niezwykłe egzoplanety. Co je wyróżnia? Rozpadają się!

Astronomowie odkryli dwie niezwykłe egzoplanety. Oba światy znajdują się bardzo blisko własnych gwiazd i prawdopodobnie to jest główną przyczyną tego, że się rozpadają. Planety są rozrywane i ciągną się za nimi fragmenty materii. Pod tym względem przypominają komety, które mają ogony. Jest to rzadkość.

Niezwykłe egzoplanety. Znaleziono planety, które się rozpadają.
Niezwykłe egzoplanety. Znaleziono planety, które się rozpadają.ESA/Hubble (M. Kornmesser & L. L. Christensen)materiały prasowe

Egzoplanety są coraz liczniejsze. Astronomowie dotychczas odkryli już blisko 6 tys. światów spoza Układu Słonecznego. Wiele z nich to planety USP, czyli krążące bardzo blisko własnych gwiazd. Takie sąsiedztwo bywa jednak nierzadko katastroficzne w skutkach.

Dwie egzoplanety rozpadają się na mniejsze fragmenty

Naukowcy odkryli dwie egzoplanety typu USP, które ponadto wyróżniają się czymś jeszcze. Nie są na tyle masywne, aby utrzymać swój materiał. Dlatego najprościej w świecie ulegają rozpadowi. Wcześniej zidentyfikowano zaledwie trzy takie światy.

Wspomniane egzoplanety stanowią rzadką podklasę światów USP, które są blisko własnych gwiazd i ich materia nie wytrzymuje m.in. naporu ciepła oraz silnej grawitacji. To skutkuje rozpadem, który jest widoczny poprzez teleskopy, które astronomowie wykorzystali do obserwacji.

Naukowcy zaobserwowali dwie planety, które rozpadają się i to powoduje, że na ich orbitach ciągnie się materia. Pod tym względem przypominają komety, które zostawiają za sobą ogony. Badacze nie mają złudzeń. Jest to spowodowane brakiem zdolności do utrzymania materii w katastrofalnym środowisku, które wyróżnia intensywne ciepło, promieniowanie gwiazdowe oraz silna grawitacja.

Niezwykłe egzoplanety z krótkim okresem orbitalnym

Pierwszą z odkrytych egzoplanet jest obiekt sklasyfikowany pod nazwą BD+054868A b, który istnieje w pobliżu białego karła. To martwa gwiazda. Planeta okrąża ją w ciągu zaledwie 1,27 dnia. Świat ten został odkryty z wykorzystaniem teleskopu TESS należącego do NASA, który nie bez przyczyny został nazwany "łowcą egzoplanet".

Rozpadająca się planeta krążąca wokół BD+054868A ma najbardziej widoczne ogony pyłowe do tej pory — pochodzące z szybko parującej planety są gigantyczne. Ich długość wynosząca około 9 mln km okrąża ponad połowę orbity planety wokół gwiazdy co 30 i pół godziny
– wyjaśnia Marc Hon, badacz w MIT TESS Science Office.

Egzoplaneta BD+054868A b traci materiał w dosyć szybkim tempie. Naukowcy wyliczyli, że jest mała (mniej więcej wielkości Księżyca) i jej całkowite rozerwanie to kwestia kilku mln lat.

Druga z egzoplanet to skalista K2-22b, którą obserwowano z użyciem Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Świat ten jest osłonięty pyłem i gazem, ale udało się go zbadać w podczerwieni. Planeta gubi materiał, którego analiza wykazała, że prawdopodobnie pochodzi z płaszcza.

K2-22b ma asymetryczny profil tranzytu, ponieważ pyłowy obłok wycieków planety pojawia się przed gwiazdą, pokazując dowody na rozciągnięte ogony jak u komety
– wyjaśniają twórcy publikacji, której głównym autorem jest Nick Tusay, doktorant na Penn State pracujący w Centrum Egzoplanet i Mieszkalnych Światów.
Odbył się siódmy test mega-rakiety SpaceXSpaceX / AFPAFP