Odkryto skomplikowany system kanałów pod Parkiem Narodowym Yellowstone

Nowe badania ukazują nowe oblicze skrywanych wcześniej tajemnic ukrytych pod Parkiem Narodowym Yellowstone. Dzięki naukowcom udało się uzyskać pełniejszy obraz podziemnych sieci uskoków, a także zdołano zbadać właściwości podziemnej wody.

Jedno z bardziej nurtujących pytań brzmi, w jaki sposób przemieszcza się woda pod ziemią i jak jest połączony cały podziemny system hydrauliczny znajdujący się pod Yellowstone.

Na podstawie danych z uzyskanych z badań oporności elektrycznej i podatności magnetycznej udało się uzyskać szeroki obraz (o wysokiej rozdzielczości) systemu podziemnych kanałów hydrotermalnych.

Jak ujawniły badania, zalegające płytko wody gruntowe, które płyną wzdłuż odkrytych kanałów mieszają się z podgrzaną wodą, która wznosi się z głębokości ponad 1000 metrów. Różnice właściwości tych wód doprowadzają do wrzenia dekompresyjnego, odgazowania i chłodzenia, powodując znane nam zjawiska obserwowane na powierzchni Yellowstone (m.in. wybuchy gejzerów).

Reklama

Odkryto także, że najbardziej znane fragmenty parku leżą na glinianym stropie podziemnych kanałów o dużym przepływie wód, biegnących wzdłuż wulkanicznych uskoków.

W różnych częściach parku udokumentowano występowanie podobnych struktur geologicznych, pomimo to, na powierzchni występują obszary różniące się względem siebie właściwościami chemicznymi i temperaturą wód. Wydaje się, że różnice te spowodowane są różnymi sposobami mieszania się wód gruntowych i wód termalnych, a nie innymi czynnikami geologicznymi.

Dane pozyskano podczas lotu helikoptera, na którym została umieszczona specjalistyczna aparatura badawcza SkyTEM.

SkyTEM wysyła impulsy elektromagnetyczne na ziemię, które przemieszczają się w jej głąb. Następnie odbiją się i wracają do detektora.

Wykonane zostały także pomiary pola magnetycznego, które dały informacje o właściwościach magnetycznych skał występujących na głębokości 2500 m.

Podziemne połączenia hydrotermalne mają wpływ na geochemię oraz mikrobiologię gorących źródeł. Występują tu m.in. sinice, które są odporne na temperatury bliskie 100°C. Nowo odkryte połączenia między różnymi obszarami parku mogą zmienić pojęcie biologów o ewolucji ekstremofilów.

"Planujemy współpracować z mikrobiologami, którzy chcą połączyć obszary mieszania wód gruntowych i gazów z regionami o ekstremalnej różnorodności mikrobiologicznej, z geologami, którzy wykorzystają nasze modele do mapowania przepływów lawy i szacowania objętości erupcji oraz z hydrologami zainteresowanymi włączeniem ścieżek przepływu w celu określenia, w jaki sposób przepływają wody podziemne" - powiedziała Carol Finn, geofizyk z U.S. Geological Survey.

Wyniki badań są opublikowane na łamach czasopisma naukowego Nature.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Yellowstone | gejzery | geofizyka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy