Szczepionka na raka wątroby działa. Obiecujące zmniejszenie zmian nowotworowych

Amerykańscy naukowcy poinformowali, że personalizowana szczepionka opracowana przez Geneos Therapeutics powoduje obiecujące zmniejszenie zmian nowotworowych wątroby, co daje nadzieję na skuteczne leczenie i otwiera drogę do dużych badań klinicznych.

Nadchodzi przełom w leczeniu najpoważniejszych chorób wątroby, nawet złośliwego nowotworu
Nadchodzi przełom w leczeniu najpoważniejszych chorób wątroby, nawet złośliwego nowotworu123RF/PICSEL

Jak dowiadujemy się z badania opublikowanego na łamach magazynu naukowego Nature Medicine, u jednej trzeciej pacjentów z zaawansowanym rakiem wątroby, którzy otrzymali spersonalizowaną szczepionkę, złośliwy guz uległ zmniejszeniu. A mowa o raku wątrobowokomórkowym (HCC), czyli najczęstszej postaci pierwotnego raka wątroby i głównej przyczynie zgonów spowodowanych nowotworami na całym świecie.

Każdego roku na całym świecie nowotwór ten diagnozuje się u ponad 800 tys. osób, a powoduje on też ponad 700 tys. zgonów rocznie i nawet pomimo postępów w leczeniu zaawansowanej formy tego raka, wskaźnik przeżycia 5-letniego pozostaje na poziomie poniżej 10 proc. Co gorsze, przewiduje się też, że w latach 2020-2040 liczba nowych przypadków raka wątroby rocznie wzrośnie o 55 proc. i w 2040 r. na raka wątroby może umrzeć 1,3 miliona osób. 

Guzy się zmniejszają. Leczenie działa

Pierwszego i ostatniego pacjenta włączono do badania odpowiednio 16 czerwca 2020 r. i 14 czerwca 2023 r., a łącznie spersonalizowaną szczepionkę otrzymało 36 osób. Spersonalizowaną, bo badacze wykorzystali próbki nowotworów pacjentów do zbudowania szczepionek opartych na nowych mutacjach występujących w guzie konkretnego pacjenta - wyniki sugerują, że tego typu rozwiązanie może wzmocnić układ odpornościowy pacjenta, a tym samym poprawić zdolność rozpoznawania i zwalczania nowotworów.

Taka szczepionka dostarcza kod genetyczny zmutowanych białek do komórek za pomocą małego impulsu elektrycznego i może działać na maksymalnie 40 zmutowanych genów. Warto jednak dodać, że pacjenci przyjmowali szczepionki razem z lekiem Keytruda firmy Merck i dzięki tej kombinacji u 30 proc. z nich zaobserwowano redukcję guza.

Bez poważnych skutków ubocznych

Naukowcy twierdzą, że to wynik mniej więcej dwukrotnie lepszy od reakcji zwykle obserwowanej w przypadku samej immunoterapii (12-18 proc.). Co więcej, u trzech z nich odpowiedź immunologiczna była pełna, czyli po medianie okresu obserwacji wynoszącej 21,5 miesiąca nie pozostały żadne wykrywalne oznaki guza.

To z pewnością sugeruje, że szczepionka faktycznie zwiększyła skuteczność kliniczną
twierdzą badacze.

Co równie ważne, podczas badań nie wystąpiły żadne poważne działania niepożądane, a najczęściej zgłaszany skutek uboczny to łagodna reakcja w miejscu wstrzyknięcia. To zdaniem naukowców wyraźny sygnał do działania, czyli badań na zdecydowanie większą skalę, choć badacze odmówili podania szczegółów.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Legenda o potworze z Loch Ness wciąż żywaDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas