Tajemniczy sygnał dociera na Ziemię. Powtarza się co dwie godziny
Do Ziemi dociera tajemniczy sygnał radiowy, który pochodzi z kosmosu. Powtarza się co dwie godziny, ale naukowcy nie wiedzieli, co to może być. Sygnał odbierany przez dekadę i jego źródło pochodzi z kierunku gwiazdozbioru Wielkiego Wozu. Uczeni twierdzą, że mogli rozwiązać jego zagadkę.

Na Ziemię trafiają różne sygnały z kosmosu. Naukowców fascynują m.in. szybkie rozbłyski radiowe. Jednak niektóre z fal docierających do naszej planety są co najmniej dziwne i wprawiają uczonych w zakłopotanie. Tak było w przypadku tajemniczego sygnału, który rejestrowano od dekady.
Na Ziemię dociera tajemniczy sygnał i powtarza się co dwie godziny
Od dekady astronomowie rejestrowali tajemniczy sygnał radiowy, który docierał na Ziemię z nieoczekiwanego kierunku. Pochodził on z miejsca, gdzie na niebie znajduje się gwiazdozbiór Wielkiego Wozu. Było to niespodziewane.
Jakby tego było mało, to sygnał jest bardzo dziwny i powtarza się regularnie - co ponad dwie godziny (co 125,5 minut). Rejestrowano go od dekady i próbowano rozwiązać zagadkę jego pochodzenia. Astronomowie nie mogli ustalić, co to dokładnie jest. Do teraz, bo dokładniejsze badania przyniosły pewne odpowiedzi.
Sygnał emitowany jest przez dwie gwiazdy
Naukowcy przeprowadzili dodatkowe badania z wykorzystaniem kolejnych instrumentów (m.in. Multiple Mirror Telescope w Arizonie i Obserwatorium McDonald w Teksasie), co przyniosło efekty. Wiele wskazuje na to, że tajemniczy sygnał docierający na Ziemię co dwie godziny, ma źródło pochodzenia (o nazwie ILT J110160.52+552119.62) nie w jednej gwieździe, a parze tego typu obiektów.
Naukowcy wierzą, że sygnał emitowany jest przez parę gwiazd, które tworzą układ podwójny. Pierwszą z nich jest czerwony karzeł. Drugą biały karzeł, czyli w zasadzie martwy obiekt.
Badania sugerują, że obie gwiazdy znajdują się bardzo blisko siebie. Do tego stopnia, że ich pola magnetyczne oddziałują ze sobą. Co ponad dwie godziny dochodzi do zderzenia i efektem ubocznym zjawiska jest emisja sygnału, który jest później odbierany na Ziemi.
Te sygnały są krótkimi impulsami radiowymi, które trwają od sekund do minut. Można dostrzec tu też pewne podobieństwa do FRB.
Radiowe impulsy są bardzo podobne do FRB, ale każdy z nich ma inną długość. Impulsy mają znacznie niższą energię niż FRB i zwykle trwają kilka sekund, w przeciwieństwie do FRB, które trwają milisekundy. Pojawia się poważne pytanie, czy istnieje kontinuum obiektów między długookresowymi radiowymi przejściowymi a FRB, czy też są to odrębne zdarzenia
Na tym nie koniec badań. Zespół planuje teraz dokładniejsze przeanalizowanie ILT J110160.52+552119.62. Ma to pozwolić na lepsze zrozumienie właściwości czerwonego karła. W konsekwencji uda się także uzyskać więcej szczegółów o jego towarzyszu, którym jest biały karzeł.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 88 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!