Teleskop Hubble'a uchwycił supernową w trzech różnych momentach swojego życia na jednym zdjęciu. Jak to możliwe?

Astronomowie zidentyfikowali supernową sprzed 11 mld lat w trakcie eksplozji. Dzięki soczewkowaniu grawitacyjnemu mogli zobaczyć ją w trzech stadiach jej rozwoju.

Jedno zdjęcie, trzy momenty życia supernowej. Niezwykłe odkrycie astronomów
Jedno zdjęcie, trzy momenty życia supernowej. Niezwykłe odkrycie astronomów123RF/PICSEL

Naukowcy już lata temu ustalili, że im dalej znajduje się źródło świata (w kosmosie), tym jest ono starsze. Dzięki czemu obserwując kosmos, widzimy go takim, jakim był miliony lub miliardy lat temu. Kolejnym elementem układanki, jest to, że światło może zostać zakrzywione przez bardzo duży kosmiczny obiekt.

Obserwowana supernowa znajduje się za gromadą galaktyk Abel 370. Ich ogromna siła grawitacji prowadzi do zniekształcenia czasoprzestrzeni i zakrzywienia "ścieżki, którą podąża światło" - takie zjawisko nosi nazwę soczewkowaniem grawitacyjnym.

W tym przypadku światło nie biegło po jednej ścieżce, lecz po kilku, przez co część światła dotarła do nas wcześniej, niż reszta — biegnące światło miało inny czas podróży w zależności od danej drogi. W wyniku czego możemy obserwować na jednym zdjęciu śmierć gwiazdy w trzech różnych momentach.

Uchwycenie tego zjawiska jest niezwykle rzadkie, ponieważ sam wybuch supernowej trwa od kilku godzin do kilku dni. Warto zaznaczyć, że zdjęcie to pochodzi z archiwów Hubble’a. Astronom Wenlei Chen z University of Minnesota zaprojektował algorytm uczenia maszynowego, aby wyłapać interesujące wydarzenia uchwycone na starych zdjęciach. Po "przesianiu" danych następuje ich dalsza analiza.

Dzięki odkryciu naukowcy zrekonstruowali metamorfozę gwiazdy w czasie. Zauważyli oni m.in. zmianę koloru supernowej, co wiąże się z szybką zmianą temperatury. Analizując jasność i tempo ochładzania, astronomowie byli w stanie określić początkowy rozmiar gwiazdy przed eksplozją - była ona czerwonym nadolbrzymem około 500 razy większym niż nasze Słońce. Naukowcy mają teraz w planach wykorzystanie Kosmicznego Teleskopu Jamesa Webba. Chcą "zajrzeć" w głąb wczesnego Wszechświata i dowiedzieć się, czy starsze gwiazdy różnią się od nowszych.

Zaćmienie Słońca. Fascynujący spektakl przyrody AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas