W przypadku zapalenia wyrostka robaczkowego operacja nie zawsze jest konieczna

​Appendektomia to zabieg chirurgiczny usunięcia wyrostka robaczkowego - jest jednym z najczęściej przeprowadzanych zabiegów na świecie, czy to w sposób klasyczny, czy laparoskopowo. Okazuje się, że nie zawsze jest konieczny. Ostatnie badania wykazały, że antybiotykoterapia jest skuteczna nawet w 70 proc. przypadków, które nie wiążą się z dodatkowym ryzykiem.

​Appendektomia jest jedną z najczęściej wykonywanych operacji chirurgicznych na świecie
​Appendektomia jest jedną z najczęściej wykonywanych operacji chirurgicznych na świecie123RF/PICSEL

Naukowcy z Duke University wykazali, że antybiotyki działają równie dobrze jak zabieg chirurgiczny w większości przypadków niepowikłanego zapalenia wyrostka robaczkowego. Dlatego też nieoperacyjne podejście może być rutynową opcją, zgodnie z artykułem opublikowanym w JAMA.

Antybiotyki są skuteczne nawet w 70 proc. przypadków zapalenia wyrostka robaczkowego. Operacja - zwykle wykonywana laparoskopowo - pozostaje ostateczną opcją - dla zdrowych osób z ciężkim stanem zapalnym wyrostka robaczkowego lub innymi czynnikami zwiększającymi ryzyko pęknięcia.

- Ostre zapalenie wyrostka robaczkowego jest najczęstszym chirurgicznym stanem nagłym w obrębie jamy brzusznej na świecie, występującym u około jednego na 1000 dorosłych. Do niedawna jedyną opcją leczenia była operacja, więc posiadanie niechirurgicznego podejścia do wielu z tych przypadków ma znaczący wpływ zarówno na pacjentów, jak i na system opieki zdrowotnej - powiedział prof. Theodore Pappas z Duke University.

Kryteria dotyczące określenia najlepszego podejścia do leczenia nie są klarowne. Przypadki zapalenia wyrostka robaczkowego - naznaczone bólem brzucha, który często przemieszcza się do dolnej prawej strony, nudnościami i wymiotami oraz niską gorączką - powinny być potwierdzane za pomocą USG i/lub tomografii komputerowej. Jeżeli nie zostaną wykryte powikłania, większość pacjentów może być leczona antybiotykami, zamiast od razu trafiać na stół chirurgiczny. 

- Myślimy, że to będzie 60-70 proc. pacjentów, którzy są dobrymi kandydatami do zastosowania antybiotyków. Wiele osób zauważa, że preferencje pacjenta mogą być brane pod uwagę przy podejmowaniu decyzji - dodał prof. Pappas.

Niestety, antybiotyki nie zawsze są właściwym rozwiązaniem. W ok. 40 proc. przypadków, osoby po zastosowanej antybiotykoterapii mają nawrót zapalenia wyrostka robaczkowego i ostatecznie muszą być poddani interwencji chirurgicznej.




INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas