Spotify wprowadza do aplikacji funkcję, o którą proszono latami
Spotify w wersji na desktopy w końcu otrzymuje bardzo wyczekiwaną funkcję. To miniodtwarzacz, o który użytkownicy aplikacji prosili latami. Szwedzi w końcu wsłuchali się w ten prośby i takie rozwiązanie jest wdrażane. "Spotify Desktop Miniplayer" najpierw trafia w ręce subskrybentów planu Premium.
Słuchający muzyki na komputerach od odtwarzaczy oczekujemy łatwego i wygodnego dostępu do sterowania. Część aplikacji (na przykład Muzyka Apple) ma taką funkcjonalność. Są to miniodtwarzacze multimedialne. Niestety od lat takiej opcji brakowało w popularnym Spotify. Na szczęście to ulega zmianie.
Spotify Desktop Miniplayer to nowy miniodtwarzacz
Szwedzi poinformowali, że do własnej aplikacji na komputery wprowadzają funkcję o nazwie Spotify Desktop Miniplayer. Jak sama nazwa wskazuje, jest to miniodtwarzacz, o który użytkownicy prosili od lat. W końcu zostali wysłuchani i taka opcja jest właśnie w trakcie wdrażania.
Miniodtwarzacz z aplikacji Spotify na desktopy ma postać niewielkiego okna, które można przysuwać w dowolne miejsce pulpitu (czy też biurka w komputerach Mac). Ma ono zmienny rozmiar i daje szybki dostęp do najważniejszych opcji. W tym pauzowania oraz wznawiania muzyki czy przycisków do sterowania odtwarzanymi multimediami. Nie zabrakło także suwaka głośności.
Nowa funkcja wymaga planu Spotify Premium
Niestety miniodtwarzacz Spotify Desktop Miniplayer nie został udostępniony dla wszystkich użytkowników platformy Szwedów na komputery. Firma wyjaśnia, że taka funkcja pojawia się u osób, które mają aktywny plan Premium, czyli płatną subskrypcję, której ceny w Polsce niedawno zostały podniesione.
To pozwala nam jednak przypuszczać, że wkrótce miniodtwarzacz trafi także do użytkowników Spotify słuchających muzyki z reklamami. Dostęp do nowej funkcji można uzyskać poprzez nowy przycisk znajdujący się w prawym dolnym rogu aplikacji na komputery.
Użytkownicy musieli czekać latami
Warto dodać, że użytkownicy aplikacji Spotify prosili o dodanie miniodtwarzacza od dawna. W 2019 r. umieszczono na stronach społeczności post z prośbą o taką opcję. Szybko uzyskał on ponad 3 tys. pozytywnych głosów. Niestety Szwedzi kazali czekać na taką nowość kilka kolejnych lat.
Dla porównania Apple Music (dawniej iTunes) czy Windows Media Player z okienek Microsoftu takie funkcje mają od bardzo dawna. Jak to jednak mówią, lepiej późno niż wcale i dodanie takiej opcji w Spotify dopiero teraz na pewno cieszy.