Liczniki w słynnej atrakcji turystycznej. Mierzą czas pobytu w... WC
Popularne turystyczne miejsce wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO zostało wyposażone w niespodziewane gadżety. Nad toaletami zawisły tam bowiem... liczniki czasu. Po co?
Wybierając się w podróż do popularnych turystycznych obiektów, można natknąć się na różnorodne gadżety. Niekiedy, jak w przypadku parków rozrywki z karuzelami i rollercoasterami, są to urządzenia do pomiaru wagi i wzrostu. Innym razem są to interaktywne instalacje, które angażują i bawią zwiedzających.
Takie gadżety mają za zadanie m.in. zapewnić bezpieczeństwo turystom, wzbogacić doświadczenia ze zwiedzania, czy zachęcić do dalszej eksploracji. Niekiedy jednak decyzje zarządców danych obiektów mogą zaskoczyć. Tak jest w przypadku niedawnej instalacji zegarów nad toaletami we wpisanym na listę UNESCO obiekcie.
Popularna atrakcja turystyczna z nietypowym gadżetem. Podróżni zaskoczeni
„Zegary toaletowe” zamontowane nad drzwiami kabin w toaletach w kompleksie buddyjskich grot Yungang w Chinach mierzą bowiem... czas pobytu danej osoby w WC. Kompleks 252 buddyjskich grot znajduje się w chińskiej prowincji Shanxi. Groty Yungang słyną z tego, że zachowało się tu ponad 50 tys. wykutych w skale rzeźb przedstawiających Buddę, a wnętrza grot pokryte są wymyślnymi zdobieniami.
W 2001 roku założenie to zostało wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO. Co roku miejsce to odwiedza ogrom turystów, tylko w 2023 r. przybyło ich do Yungang ponad 3 miliony, co jest rekordem. Czas zwiedzania zajmuje turystom standardowo ok. 3-4 godzin. Nic więc dziwnego, że spora część z tych osób korzysta z dodatkowej infrastruktury, takiej jak np. toalety. Co więc skłoniło zarząd kompleksu do instalacji nad kabinami czasomierzy?
W kompleksie buddyjskich grot Yungang w Chinach nad toaletami zawisły liczniki czasu
Personel liczącego ponad 1500 lat kompleksu został zapytany o zamontowane nad kabinami w WC liczniki i związane z nimi ewentualne ograniczenia czasowe w korzystaniu z toalety. Zaprzeczono, jakoby zegary miały sugerować pospieszne korzystanie z infrastruktury.
- Nie są po to, aby kontrolować czas, w którym można korzystać z łazienek — powiedział członek personelu przytaczany przez CNN. - To niemożliwe, żebyśmy wyrzucili nagle kogoś z kabiny. Nie ustalamy też limitu czasowego, takiego jak 5 czy 10 minut, przez który można korzystać z toalety.
Zarząd Yungang argumentuje swoją decyzję. Turyści mają mieszane odczucia
Brzmi to być może niedorzecznie, ale w założeniu takie gadżety miałyby pomóc w „zarządzaniu wzrostem liczby zwiedzających”, przede wszystkim poprzez zwracanie uwagi innych podróżnych oraz personelu na to, że dana kabina zajęta jest nienaturalnie długo. Liczniki nad kabiną mogą więc wydawać się krępujące, jednak zgodnie z argumentacją zarządu sprawującego pieczę nad obiektem, czasomierze mogą zaalarmować pracowników, że być może wystąpiła sytuacja wymagająca natychmiastowej reakcji, np. zasłabnięcie.
Co na to goście grot Yungang? Według CNN odczucia są mieszane. „Uważam, że jest to dość zaawansowane technologicznie, nie musisz stać w kolejce na zewnątrz ani pukać do drzwi łazienki”, miał stwierdzić jeden z gości, dodając przy tym: „Ale było to też dla mnie trochę krępujące. Czułem się, jakbym był monitorowany”. Nie sposób się dziwić rozmówcy, jednak argumentacja wskazująca na potrzebę instalacji czasomierzy, by w razie czego szybko reagować na incydenty, wydaje się rozsądna. Wszak wielokrotnie zdarzało się, że za zamkniętymi drzwiami kabiny znajdowała się osoba, która rzeczywiście potrzebowała rychłej pomocy medycznej.