Ryanair kasuje loty do Polski. Znowu chodzi o Niemców
Aż 22 trasy znikną z systemu rezerwacyjnego linii Ryanair. Przewoźnik poinformował, że kasuje loty z Niemiec, m.in. do Polski i nie tylko. To kolejny etap konfliktu na linii przewoźnik i niemieckie porty lotnicze.
Spis treści:
Ryanair kasuje sporo lotów
Już od przyszłego roku z systemu rezerwacyjnego linii Ryanair znikną aż 22 połączenia, które miały być realizowane z niemieckich lotnisk. Wśród nich znajdą się też loty do Polski - do Krakowa i Katowic. Przewoźnik zdecydował się na taki ruch na skutek konfliktu z portami lotniczymi naszych zachodnich sąsiadów.
Sprawa trwa już od jakiegoś czasu, a wcześniej informowaliśmy o niej tutaj. Irlandzki przewoźnik krytykuje wysokość opłat lotniskowych, a jako narzędzie wyrażania swojego sprzeciwu wybrał kasowanie lotów i wycofywanie samolotów z niektórych niemieckich lotnisk. Zapowiadane zmiany są spore - dotyczą kilku miejsc w kraju, w których samolotów Ryanair już nie będzie.
Te lotniska zostaną bez linii Ryanair
Przyszły rok oznacza ograniczenie dostępności lotów Ryanair dla pasażerów z Niemiec o 1,8 miliona foteli. Na tyle przekłada się skasowanie 22 połączeń, które realizowano w mijającym sezonie letnim. Wśród zmian znalazło się choćby całkowite zrezygnowanie z kilku lotnisk - Drezna, Lipska i Dortmundu.
To właśnie z tego ostatniego miasta realizowano loty do Polski - do Krakowa i Katowic. Jak podaje pasazer.com, ostatnie loty na tych trasach zostaną zrealizowane pod koniec marca 2025 roku. Jeżeli strony nie dojdą do porozumienia, to trasy znikną na stałe.
Duże zmiany u przewoźnika
Ważną wiadomością ostatnich dni pozostaje też spora zmiana, jaką chce wprowadzić Ryanair - i nie chodzi tu o rewelacje w rozkładzie lotów. Przewoźnik planuje całkowicie zrezygnować z papierowych kart pokładowych na rzecz tych elektronicznych.
Taka decyzja jest tłumaczona oczywiście wygodą pasażerów. Choć już teraz wiele osób korzysta z elektronicznych biletów, to są one opcjonalne - wkrótce staną się wymagane.