Tego nie pij w samolocie. Stewardessa odradza

Pewna była stewardessa postanowiła zdradzić nam, czego nie powinniśmy pić podczas podróży samolotem. Okazuje się, że na liście niezalecanych pozycji są popularne napoje.

Jedzenie i picie w samolocie

Lot samolotem może trwać nawet wiele godzin, ale niezależnie od długości wielu z nas lubi w tym czasie coś zjeść lub wypić. Niektóre linie oferują nam wyłącznie produkty do kupienia na pokładzie, inne w cenie biletu oferują mniejszy lub większy wybór "umilaczy" naszej podróży. O ile za kawę w taniej linii lotniczej zapłacimy sporo, to np. podczas podróży LOTem czy inną tradycyjną linią lotniczą możemy liczyć na ciepły napój czy przekąskę.

Reklama

I jest to naprawdę miłe oraz przydatne. Kilkugodzinna podróż upłynie nam zdecydowanie przyjemniej, gdy będziemy mogli wypić swój ulubiony napój. Okazuje się jednak, że w niektórych przypadkach lepiej z tego zrezygnować. Tak twierdzi przynajmniej osoba, która w samolotach widziała już całkiem sporo.

Tego nie zamawiaj w samolocie

Kat Kamalani to tiktokerka i (jak sama przyznaje) była stewardessa jednej z linii lotniczych. Swoje doświadczenie z poprzedniej pracy postanawia przedstawiać czasami w nagrywanych materiałach wideo na swoim koncie. Jednym z najciekawszych jest zdecydowanie to dotyczące rzeczy, których nie powinniśmy pić podczas podróży samolotem.

Jak przyznaje sama zainteresowana, pasażerowie powinni unikać ciepłych napojów (np. kawy lub herbaty), które są przyrządzane z wody znajdującej się w pokładowych zbiornikach. Według jej wiedzy zbiorniki te nie są czyszczone - tak zupełnie, co może wydawać się niezwykle obrzydliwe. To samo tyczy się ekspresów i narzędzi potrzebnych do przygotowania wspomnianego naparu. Ich czystość ma pozostawiać wiele do życzenia.

Jej zdaniem lepszym wyborem są napoje, które były przechowywane w oryginalnych opakowaniach. Może to być każdego rodzaju produkt w puszcze, czy choćby sok z kartonu lub woda z oryginalnej butelki. Brzmi przerażająco? Zdecydowanie, natomiast nie ma co z automatu odpuszczać samolotowej kawy do końca życia.

Ostrożni, ale nie histeryczni

Warto pamiętać, że taka opinia pochodzi od jednej osoby, która ma doświadczenia najpewniej z tylko jednej linii lotniczej. Nie mamy pewności, czy wspomniany "standard" odnosi się do wszystkich przewoźników. Z drugiej strony branża lotnicza jest specyficzna i kto wie - może nie wszystkie filtry w zbiornikach działają odpowiednio?

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: samolot | woda
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy