Trzy miasta skradły serca par z Polski. Hit walentynek

Serialowa "Emily w Paryżu" byłaby zdziwiona. Stolica Francji przez wielu uznawana jest za symbol miłości, ale nie w tym roku. Serwis rezerwacyjny Kiwi sprawdził, że Polacy wybrali na walentynki zupełnie inne kierunki. Gdzie polecimy 14 lutego?

Najbardziej romantyczne miasto? Rzym detronizuje Paryż
Najbardziej romantyczne miasto? Rzym detronizuje Paryż123RF/PICSEL

Paryż, miasto świateł i miłości, które od lat cieszy się mianem najbardziej romantycznego, w tym roku zaskakująco traci na popularności jako cel walentynkowych podróży.
Zakochane pary, zamiast spacerować brzegiem Sekwany i podziwiać wieżę Eiffla, coraz częściej wybierają inne, równie urokliwe kierunki.

Już nie Paryż, tylko Rzym

W tym roku, prawdziwym królem romantycznych wyjazdów okazuje się Rzym. Stolica Włoch, z jej bogatą historią, przepiękną architekturą i niepowtarzalną atmosferą, zanotowała oszałamiający wzrost rezerwacji na walentynkowy weekend, aż o 37 procent - wyniki z danych serwisu rezerwacyjnego Kiwi.

Tuż za Rzymem, na drugim miejscu, plasuje się Mediolan, stolica mody i designu. To dynamiczne miasto, znane z eleganckich butików, wykwintnych restauracji i światowej sławy opery La Scala. Wzrost rezerwacji na walentynkowy weekend w Mediolanie wyniósł imponujące 23,5 procent.
Na trzecim miejscu znalazła się Barcelona, perła Katalonii. Miasto znane jest przede wszystkim z architektury Gaudiego i tętniącego życia nocnego. Kusi z pewnością pary, które pragną połączyć romantyczny wypoczynek z odrobiną szaleństwa i zabawy.

Kraków też jest na liście walentynkowych kierunków

Co ciekawe, w kontekście tych zaskakujących trendów podróżniczych, warto wspomnieć o serialu "Emily w Paryżu". Fani z pewnością pamiętają, jak główna bohaterka, Emily, okłamywała swoich znajomych, mówiąc, że wyjeżdża do Krakowa, podczas gdy w rzeczywistości udawała się na romantyczny wypad do Rzymu.
Wydaje się, że w tym roku, podróżujący z Polski, być może zainspirowani przez Emily, również podążają jej śladami, ale w nieco inny sposób.

Okazuje się, że Kraków, choć nie jest celem głównym walentynkowych podróży, również cieszy się sporym zainteresowaniem wśród par z zagranicy.

Na walentynkowy weekend, do Krakowa przyjedzie o 22 procent więcej par niż w ubiegłym roku - głównie z Wielkiej Brytanii, Danii, Włoch i Hiszpanii.

Słynne muzeum jest w złym stanie. Luwr wymaga remontuAFP