UOKiK ma dość. Bierze się za Ryanair i Wizz Air. Chodzi o bagaż podręczny

UOKiK bierze się za wymiary i kontrole bagażu podręcznego. Ryanair i Wizz Air na celowniku
UOKiK bierze się za wymiary i kontrole bagażu podręcznego. Ryanair i Wizz Air na celownikumateriały prasowe

Kontrole bagażu podręcznego przez Ryanair i Wizz Air

Pasażer z plecakiem podchodzi do bramki, gdzie personel linii lotniczych prosi o umieszczenie go w tzw. sizerze – metalowej ramce służącej do sprawdzania wymiarów. Ramka ta – w świetle informacji zawartych w otrzymanych sygnałach – nie odpowiada rozmiarom dozwolonej wielkości bagażu. Choć jeszcze niedawno plecak kwalifikował się jako bezpłatny bagaż podręczny, teraz – zdaniem przewoźnika - nie spełnia wymogów, a konsument obciążany jest dopłatą sięgającą kilkuset złotych. 

Zobacz również:

Bagaż podręczny w samolocie. Co mówi prawo?

Naszym celem jest sprawdzenie, czy tanie linie lotnicze przestrzegają tej zasady w praktyce
Tomasz Chróstny, prezes UOKiK
"Wydarzenia": Obniżki i megarabaty. UOKiK ostrzega przez zakupowymi pułapkamiPolsat NewsPolsat News