Wizzair i overbooking. Mieli bilety i nie polecieli na Islandię

Dawid Szafraniak

Dawid Szafraniak

Aktualizacja

Pasażerów lecących we wtorek z Katowic na Islandię spotkała niemiła niespodzianka. Przed wejściem na pokład linie lotnicze Wizzair zorganizowały losowanie, mające wyłonić... przegranych. Chodzi oczywiście o overbooking. Sprzedano bowiem więcej biletów, niż było dostępnych miejsc w samolocie. Aż siedmiu pasażerów musiało zostać na lotnisku.

Wizzair zafundował pasażerom overbooking.
Wizzair zafundował pasażerom overbooking.Stanislaw Bielski/REPORTEREast News

Mieli lecieć, Wizzair ich wyprosił ich z samolotu

8 sierpnia o godzinie 16:15 z lotnisku z lotniska Katowice-Pyrzowice do Reykjaviku na Islandii miał odlecieć samolot Wizzair. Gdy pasażerowie ustawili się do stanowiska odprawy okazało się, że jest spory problem. Linia sprzedała na ten lot więcej biletów, niż było miejsc w samolocie. Wśród pasażerów znalazł się pan Marek wraz z żoną i dwójką dzieci - o czym informuje "Gazeta Wyborcza".

Mężczyzna wraz z 6 innymi osobami został wylosowany jako osoba, która nie wejdzie na pokład samolotu z uwagi na brak miejsc. Mimo że rodzina kupiła bilety kilka tygodni wcześniej, posiadała dodatkowe bagaże i karty pokładowe, nie mogła polecieć razem. Co więcej, przedstawiciel linii poinformował, że o ile pan Marek do samolotu nie wsiądzie, to jego żona i dzieci mogą udać się w podróż.

Ta absurdalna sytuacja to efekt sytuacji o nazwie overbooking.

Nerwowa atmosfera na lotnisku miała być rozładowywana przez ochronę i obsługę linii lotniczych. Ostatecznie miejsce w samolocie dla mężczyzny z rodziną się znalazło, ale pozostała szóstka pechowców musiała obejść się smakiem.

Chociaż "ofiary" overbookingu otrzymują stosowne rekompensaty, to problem skutecznie rujnuje plany wakacyjne. Weźmy pod uwagę, że przecież przed wycieczką rezerwujemy noclegi, atrakcje czy wynajmujemy samochód.

Overbooking w samolocie - co to jest?

Overbooking jest niczym innym, jak sprzedawanie nadmiarowej liczby biletów lotniczych na dano połączenie. Dla przykładu, w samolocie może zmieścić się 200 pasażerów, a linie lotnicze sprzedały przed lotem 205 miejsc. Taka sytuacja prowadzi do bumpingu - odmowy pasażerowi wejścia na pokład z uwagi na niewystarczającą liczbę miejsc na pokładzie. Jak to w ogóle możliwe?

Przyjęto stosować overbooking w sezonach z dużym obłożeniem tak, aby jak najbardziej zoptymalizować wypełnienie samolotów (a nawet hoteli) i zmaksymalizować zyski. Z oczywistych względów za sprzedanie większej liczby biletów przewoźnik zarabia więcej. Trasy, na których przeprowadzony zostanie overbooking wynikają z obliczeń. Statystycznie zdarza się, że część pasażerów nie przyjdzie na samolot mimo kupna biletu. Wtedy problemu nie ma, a linie lotnicze notują większy zysk.

Czy overbooking jest legalny?

Okazuje się, że w świetle prawa overbooking jest legalny. Oczywiście pasażerom przysługują stosowne rekompensaty, ale nie zmienia to faktu, że mogą do samolotu nie wsiąść. Co można zrobić w sytuacji, gdy osób z biletami jest więcej, niż miejsc w samolocie? Opcji jest kilka:

  • losowanie - linie lotnicze losują pasażerów, którzy nie otrzymają miejsca w samolocie
  • kto pierwszy ten lepszy - na pokład nie zostaną wpuszczeni ostatni pasażerowie w kolejce
  • ochotnicy - pasażerowie mogą zgłosić się do rezygnacji z lotu przez overbooking
  • zasada ceny biletu - overbooking dotknie tych, którzy za bilety zapłacili najmniej

Niezależnie od scenariusza, za overbooking należy się odszkodowanie. Wynika ono z rozporządzenia (WE) nr 261/2004 Parlamentu Europejskiego i Rady z 11 lutego 2004 roku ustanawiające wspólne zasady odszkodowania i pomocy dla pasażerów w przypadku odmowy przyjęcia na pokład albo odwołania lub dużego opóźnienia lotów.

Jakie odszkodowanie za overbooking? To zależy od trasy:

  • 250 euro dla lotów do 1500 kilometrów; 
  • 400 euro dla wszystkich lotów w granicach UE powyżej 1500 kilometrów i wszystkich innych lotów od 1500 do 3500 kilometrów;
  • 600 euro dla wszystkich innych lotów niż loty określone powyżej.

To jednak nie koniec. Wszelkie niedogodności wynikające z overbookingu (np. przepadnięcie biletu na koncert) pokrywa przewoźnik. Ten musi również zapewnić pasażerowi nocleg, jeżeli lot zastępczy odbywa się kolejnego dnia.

Polecamy na Antyweb | Airtag ośmieszył linie lotnicze

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas