Ekstremalne temperatury zmieniają te miejsca w piekło na Ziemi

Naukowcy od lat ostrzegają, że jeśli nie zaangażujemy się mocniej w ochronę środowiska i powstrzymywanie zmian klimatycznych wywołanych naszą działalnością, warunki na naszej planecie w końcu staną się trudne do zniesienia. Tak jak obecnie w Indiach i Pakistanie...

Naukowcy od lat ostrzegają, że jeśli nie zaangażujemy się mocniej w ochronę środowiska i powstrzymywanie zmian klimatycznych wywołanych naszą działalnością, warunki na naszej planecie w końcu staną się trudne do zniesienia. Tak jak obecnie w Indiach i Pakistanie...
Rekordowe upały w Indiach - piekło na Ziemi /123RF/PICSEL

Wystarczy spojrzeć na to, co dzieje się obecnie w Indiach i Pakistanie, żeby przekonać się, jak dewastujące są skutki globalnego ocieplenia klimatu - w porównaniu z piekielnymi falami upałów z temperaturami sięgającymi 50 stopni Celsjusza, nasze zbliżające się letnie “trzydziestki" to przyjemny chłód. Jak informuje Met Office, czyli narodowy serwis meteorologiczny Wielkiej Brytanii, temperatura na miejscu jest obecnie dużo wyższa od średniej dla tej pory roku, a szczyt osiągnąć ma w obecny weekend. Następnie spadnie, ale dosłownie na chwilę, by powrócić w przyszłym tygodniu z jeszcze wyższymi wartościami. 

Tak gorąco nie było od ponad 100 lat

Reklama

Indie i Pakistan mierzą się z falami upałów od marca tego roku, który okazał się najgorętszym od ponad 100 lat. Tak wysokie temperatury już zbierają śmiertelne żniwo i w ubiegłym tygodniu dowiedzieliśmy się o 25 osobach, które zmarły na skutek udarów cieplnych - warto jednak pamiętać, że to tylko wierzchołek góry lodowej, bo upały zaostrzają też istniejące choroby, przyczyniając się do nadprogramowych zgonów. Co więcej, jak informuje brytyjski magazyn The Independent, który rozmawiał z mieszkańcami kraju, powszechne są zawroty głowy, biegunki, które pogłębiają odwodnienie i oparzenia słoneczne.

Ekstremalne temperatury dają się we znaki nie tylko ludziom, bo jak donoszą organizacje zajmujące się ochroną zwierząt, te ostatnie również cierpią - w zachodnich Indiach dość powszechnych widokiem stały się ptaki czy nietoperze... po prostu spadające z nieba z wyczerpania i odwodnienia.

Obserwujemy 10% wzrost liczby ptaków, które potrzebują ratunku - tłumaczy Manoj Bhavsar, który wraz z grupą innych aktywistów ratuje potrzebujące zwierzęta, udzielając im pomocy w klinikach weterynaryjnych.

Kilka dni temu słyszeliśmy również o powodzi w pakistańskim Gilgit-Baltistan, spowodowanej topnieniem lodowca Shishper, która zniszczyła część wioski i zerwała ważny most na Szosie Karakorumskiej - to właśnie w tym regionie znajduje się przeważająca część łańcucha górskiego Karakorum z drugim co do wysokości szczytem na Ziemi, czyli K2, kilkoma ośmiotysięcznikami i 15 siedmiotysięcznikami. Nie można też nie wspomnieć o zniszczonych uprawach, które mogą przynieść głód - władze Indii już wprowadziły zakaz eksportu pszenicy, co szybko zauważymy na międzynarodowych rynkach, szczególnie w obliczu wojny w Ukrainie.

I chociaż jest jeszcze zbyt wcześnie, żeby naukowcy byli w stanie ocenić, w jakim stopniu obecne piekielne fale upałów w Indiach są wywołane zmianami klimatycznymi, to ich rosnąca intensywność i częstotliwość na całym świecie powinna być dla nas wskazówką. Takie same wnioski płyną z raportu klimatycznego opublikowanego w ubiegłym roku przez ONZ, z którego możemy dowiedzieć się, że to “niemal pewne, że ekstremalne temperatury stały się częstsze i bardziej intensywne w latach 50. ubiegłego wieku", co łatwo można połączyć z działalnością człowieka.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: upały | ocieplanie klimatu
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy