Marsjański wulkan wielkości Polski mógł być kiedyś otoczony oceanem

Miliardy lat temu największy wulkan w Układzie Słonecznym, Olympus Mons mógł być otoczony wodą i tworzyć wielką wyspę na Czerwonej Planecie. Taki scenariusz sugerują ostatnie wyniki badań naukowców.

Czy w dalekiej przeszłości największy wulkan na Marsie był wyspą otoczoną morzem?
Czy w dalekiej przeszłości największy wulkan na Marsie był wyspą otoczoną morzem?Wikipedia/Poland_location_map.svg: NordNordNordWest/Olympus_Mons_alt.jpg: Zdjęcie NASA, modyfikacje Seddona/praca pochodna: Szczureq/Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 International.123RF/PICSEL

W nowych analizach naukowcy porównali podobieństwa występujące między aktywnymi wyspami wulkanicznymi na Błękitnej Planecie (wyspa Pico w archipelagu Azory, Wyspa Fogo w Kanadzie i Wyspa Hawai’i w archipelagu Hawajów), a gigantycznym wulkanem Olympus Mons, znajdującym się na Marsie.

Badacze skupili się na cechach morfologicznych wybrzeży wysp i wysokiego na 6 km klifu Olympus Mons. Zauważono, że analizowane linie brzegowe ziemskich wysp mają ostre skarpy, które są uderzająco podobne do skarp marsjańskiego wulkanu. Analizy dotyczyły m.in. występowania charakterystycznych pęknięć w skałach pojawiających się na granicy ląd/powietrze/woda - formy te powstają wskutek nagłej zmiany temperatury, kiedy lawa wpływa do wody.

Naukowcy w swoim artykule naukowym piszą: "To prowadzi nas do wniosku, że Olympus Mons był dawniej wyspą wulkaniczną otoczoną ciekłą wodą".

Badania wykazały, że górna krawędź klifu Olympus Mons na Marsie mogła powstać w wyniku wpływania lawy do ciekłej wody. Miało to mieć miejsce podczas końca okresu noachijskiego i w początku okresu hesperyjskiego.

Jak wskazują badacze, wysokość klifu Olympus Mons może być potencjalnym odnośnikiem do oszacowania poziomu wody dawnego oceanu. Wypływy magmy datowane są na 3,7-3 mld lat temu, co z kolei sugeruje, kiedy ocean mógłby istnieć.

Ponadto podobne cechy morfologiczne stwierdzono także u podnóży innego marsjańskiego wulkanu Alba Mons, który zlokalizowany jest około 1500 km od Olympus Mons.

W artykule naukowym dodają, że: "Rzucające się w oczy pęknięcia zbocza na szczycie głównej skarpy otaczającej Olympus Mons są interpretowane jako paleolinie brzegowe wokół dawnej wyspy wulkanicznej. Podobne cechy w Alba Mons dodatkowo potwierdzają istnienie wczesnego oceanu zajmującego północne równiny Marsa wzdłuż północno-zachodniego krańca regionu Tharsis". Wyniki badań zostały opublikowane w czasopiśmie Eath and Planetary Science Letters.

Wulkan wielkości Polski. Czym jest Olympus Mons?

Olympus Mons jest jednocześnie najwyższym wulkanem i najwyższą górą w Układzie Słonecznym. Olbrzymia struktura znajduje się na Marsie. Ma wysokość prawie 21 290 m ponad średnią powierzchnię planety i 25 000-27 000 m wysokości nad otaczającą równiną. Z kolei powierzchnia wulkanu jest porównywalna z powierzchnią Polski.

Powierzchnia marsjańskiego wulkanu Olympus Mons na tle powierzchni Polski
Powierzchnia marsjańskiego wulkanu Olympus Mons na tle powierzchni PolskiPoland_location_map.svg: NordNordNordWest/Olympus_Mons_alt.jpg: Zdjęcie NASA, modyfikacje Seddona/praca pochodna: Szczureq/Creative Commons Attribution-Share Alike 4.0 InternationalWikipedia

Gdyby wulkan ten znajdował się w miejscu naszego kraju, to jego wylewy magmy (pomijając bariery takie jak ukształtowanie terenu) zalałyby obszar odpowiadający powierzchni Czech, Niemiec, Danii i Morza Bałtyckiego. Lawa pokryłaby także południową Szwecję, a może też dotarłaby do Norwegii.

Mapa topograficzna marsjańskiego wulkanu tarczowego Olympus Mons
Mapa topograficzna marsjańskiego wulkanu tarczowego Olympus MonsNASA / JPL-Caltech / Arizona State University/domena publicznaWikipedia

Olympus Mons jest wygasłym wulkanem tarczowym, którego zbocza są nachylone pod kątem zaledwie pięciu stopni. Powstał w wyniku powolnego i długotrwałego wypływu lawy. Jego krater ma szerokość 60 km, z kolei długość wynosi 85 km (jest to więcej niż odległość między Warszawą a Rawą Mazowiecką), zaś dno krateru znajduje się na głębokości 3 km.

Pożarowa prewencja. Ludziom pomaga „elektroniczny nos”AFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas