Chcesz wysłać swoją twarz w czasie? Wiemy, jak to zrobić

Jak byśmy wyglądali jako wiking, amerykański pionier, pielęgniarka z czasów II wojny światowej, czy gwiazda filmowa z 1930 roku? W internetowym świecie pojawiła się nowa aplikacja AI Time Machine, dzięki której nasze twarze „przeniosą się w czasie”.

AI Time Machine to nowa aplikacja, która tworzy hiperrealistyczne obrazy twarzy
AI Time Machine to nowa aplikacja, która tworzy hiperrealistyczne obrazy twarzy123RF/PICSEL

AI Time Machine to coś więcej niż filtry dostępne na różnych platformach społecznościowych, gdyż tutaj sztuczna inteligencja tworzy jeden realistyczny obraz na podstawie kilkunastu zdjęć. Aplikacja pochodzi z MyHeritage, czyli firmy zajmującą się genealogią. Wcześniej spółka wprowadziła na rynek Deep Nostalgia, która animuje zdjęcia ludzi, aby wyglądali, jakby się poruszali oraz LiveStory, która tworzy ruszające się animacje, co wygląda, jakby zdjęcia opowiadały własną historię.

Na oficjalnej stronie firmy można przeczytać: "AI Time Machine jest rozrywkową funkcją na MyHeritage, która wykorzystuje sztuczną inteligencję (AI) do tworzenia wyimaginowanych obrazów osoby, tak jak mogła ona wyglądać w różnych okresach w historii. Bierze ona prawdziwe zdjęcia osoby, które przesyłasz i przekształca je w oszałamiające, hiperrealistyczne obrazy przedstawiające tę osobę w różnych tematach z całego świata - od czasów prehistorycznych do wieku eksploracji kosmosu i dalej. Korzystając z AI Time Machine, możesz zobaczyć siebie jako egipskiego faraona, średniowiecznego rycerza, XIX-wiecznego pana lub panią, astronautę i wiele więcej, w zaledwie kilku kliknięciach!"

AI Time Machine ma za zadanie stworzyć jak najwierniejszy obraz tego, jak byśmy wyglądali w różnych okresach historycznych. Aby "przenieść się w czasie", wystarczy wejść stronę MyHeritage i załadować swoje zdjęcia - należy tutaj zwrócić uwagę, że powinno być ich co najmniej 10, aby uzyskać pełniejszą i wierniejszą wizualizację swojej twarzy. Przesłane zdjęcia mają być mieszanką obrazów całego ciała, zbliżeń twarzy, czy profilów.

Aplikacja wykorzystuje technologie przetwarzania tekstu na obraz, która jest oparta na Stable Diffusion. System bazuje na kilku/kilkunastu przesłanych zdjęciach jednego obiektu, następnie tworzy model, który przedstawia tę samą osobę w różnych warunkach oświetlenia, pozach, czy w różnych wyrazach twarzy. Dalej, taki obraz łączony jest z motywami z danych okresów historycznych, tworząc fotorealistyczne obrazy. Wśród dostępnych motywów można znaleźć, m.in. motyw wikinga, gwiazdy filmowej z 1930 roku, pirata, pielęgniarki z czasów II wojny światowej, czy motyw lat 50.

Aby skorzystać z aplikacji, trzeba utworzyć nowe konto na MyHeritage. Należy także zwrócić uwagę, czy obowiązuje także promocja (tworzenie modeli za darmo). Po okresie promocyjnym aplikacja staje się płatna (koszt 10 dolarów). Niestety wykorzystywana sztuczna inteligencja ma także swoje ograniczenia - część z otrzymywanych obrazów jest dalekich od ideału, prezentując powykrzywiane miny, jakby zostały wyjęte wprost z horroru, nieraz powodując gęsią skórkę u oglądających.

Budowa wstępnego modelu może potrwać od 30 do nawet 90 minut. Następnie trzeba jeszcze wygenerować obrazy dla dowolnie wybranego motywu, co zwykle zajmuje kilka minut. Umieszczając zdjęcia, trzeba pamiętać, że fotografie mają przedstawiać różne wyrazy twarzy, dodatkowo oczy powinny być zwrócone w różne strony. Ponadto należy unikać makijażu, czy okularów przeciwsłonecznych.

„Drwale i inne opowieści Bieszczadu”: Dżygitówka, czyli kaskaderska jazda konnaPolsat Play
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas