Hoo Lawd - bomba chmielowa o mocy 658 IBU!

Pijąc rodzime piwa narzekasz, że nie są odpowiednio goryczkowe? Musisz zatem spróbować najnowszego dzieła amerykańskiego browaru Dogfish Head, Hoo Lawd. Stojący za nim piwowarzy chwalą się, że to najbardziej nachmielony trunek świata!

Co najlepsze, w ich słowach nie ma ani krzty przesady. Standardowy stout, czyli mocne, ciemne piwo górnej fermentacji ma ok. 40 - 60 IBU (jednostek goryczy określających stopień nachmielenia piwa). Hoo Lawd na tej samej skali ma wartość 658! Jakim cudem udało im się uwarzyć coś tak... gorzkiego?

Kluczem do sukcesu okazały się odpowiednie przyprawy, czyli chmiele. Piwowarzy eksperymentowali z gatunkiem, który nazwali roboczo "Alpha Beast" oraz mieszanką Simcoe, Warrior i Amarillo. To, co stworzyli sami nazywają "międzygalaktyczną czarną dziurą chmielowości".

To jeszcze nie wszystko. Amerykanie poprosili dwa niezależne laboratoria, aby potwierdziły naukowo, iż ich piwo faktycznie jest aż tak goryczkowe. Tym samym zostali oni rekordzistami. Bardziej gorzkiego trunku niż ich Hoo Lawd po prostu nie ma!

Reklama

- Hoo Lawd z pewnością nie jest dla wszystkich, ale świetnie się bawiliśmy warząc je i próbując przesunąć granice w dziedzinie nachmielania. Sporo się też nauczyliśmy przy okazji tego eksperymentu - mówią piwowarzy.

Tego niezwykłego piwa będzie można spróbować w siedzibie browaru Dogfish Head począwszy od 2 grudnia. Z najbardziej gorzkim trunkiem świata będą też mogli zmierzyć się uczestnicy imprezy Extreme Beer Fest, która odbędzie w lutym przyszłego roku w Bostonie. Pozostaje nam trzymać kciuki, aby browar rozlał swój produkt do butelek i umożliwił kupienie go przez sieć.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: piwo
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy