Modlił się za Putina. Ukraińscy wierni nie wytrzymali
Wyrzucili go, bo modlił się za Putina. Wierni w ukraińskiej Cerkwi mieli dość rosyjskiej propagandy i zaatakowali prawosławnego popa. Żegnamy wyzwiskami został siłą wyprowadzony z Cerkwii
W ukraińskiej Cerkwii prawie doszło do bójki! Jeden z duchownych Rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej najpierw odmówił modlitwy za żołnierzy ukraińskich. Kiedy rozległy się pomruki niezadowolenia wśród zgromadzonych wiernych poszedł krok dalej i zaproponował modlitwę za Putina. Tego już było za wiele! Zdenerwowani Ukraińcy wzięli sprawy we własne ręce i postanowili sami wyrzucić popa ze świątyni. Film przedstawiający to wydarzenie zamieścili w mediach społecznościowych ukraińscy internauci.
Rosyjska Cerkiew popiera Putina
Od dnia agresji Rosji na Ukrainę stanowisko rosyjskiej Cerkwi Prawosławnej budzi oburzenie wśród wiernych spoza Rosji. Rosyjski patriarcha Cyryl nie ukrywa wprost swojego poparcia dla Władimira Putina. W swej homilii wygłoszonej w Moskwie Cyryl mówił między innymi o "zewnętrznych siłach zła", które zagrażają nie tylko Rosji, ale całej "Rusi". Jako jeden z argumentów przemawiających za inwazją Cyryl wymienił między innymi... parady gejowskie! Jego fascynacja ideą "wielkiej Rusi" wolnej od trucizny moralnej zepsutego zachodu jest żywcem wyjęta z propagandy, która jest w oficjalnych rosyjskich mediach. Wypowiedzi Cyryla wychwalające pod niebo Putina ostro skrytykował zwierzchnik Cerkwi Prawosławnej Ukrainy. Metropolita Epifaniusz oświadczył, że Cyryl "błogosławi wojnę przeciwko Ukrainie". Wezwał też wiernych do odchodzenia z Ukraińskiej Cerkwi Prawosławnej Patriarchatu Moskiewskiego.
Rosyjski Kościół Prawosławny działa na terytorium Rosji i większości państw byłego ZSRR, w tym w Ukrainie. To największa pod względem liczby wiernych lokalna Cerkiew prawosławna na świecie. Jej zwierzchnik nosi tytuł patriarchy moskiewskiego i całej Rusi. Od 2009 na czele rosyjskiej Cerkwii stoi Cyryl.