Urządzili piknik na pływającej górze lodowej. Mogli stracić życie

Potraktowali górę lodową jako kolejne miejsce na ciekawy biwak. Para Kanadyjczyków rozbiła obozowisko na pływającej bryle lodu. Nie byli świadomi, że grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Góry lodowe potrafią bowiem zrobić przewrotkę.

Globalne ocieplenie sprawiło, że od lodowców szelfowych w regionie Antarktydy czy Antarktyki odrywają się potężne masy lodu, które tworzą pływające góry lodowe. Są one jedną z atrakcji turystycznych kanadyjskiego miasta Twillingate w Nowej Funlandii, które jest nawet nazywane "światową stolicą gór lodowych". Powodem częstego pojawiania się u wybrzeży Twillingate "lodowych wędrowców" jest położenie tego miasta - znajduje się ono bardzo blisko Grenlandii.

W kanadyjskich mediach społecznościowych pojawiły się zdjęcia obozowiska, które na pływającej górze lodowej rozbiła para młodych ludzi. Dwójka spragnionych wrażeń turystów dostała się na górę lodową kajakami, które leżały obok namiotu. 

Reklama

O tym, że na pływającej górze lodowej znajduje się namiot i widać dwie ludzkie sylwetki powiadomiona została straż ochrony wybrzeża. Według stacji telewizyjnej CBC News dwójce turystów udało się w porę opuścić górę lodową, zanim ta ponownie wyruszyła w morze. 

Prawdopodobnie nie byli świadomi, że grozi im śmiertelne niebezpieczeństwo. Góry lodowe potrafią bowiem nagle pękać, a także robić przerażającą "przewrotkę". W 2020 roku przekonało się o tym dwóch mężczyzn którzy postanowili wspiąć się na pływającą górę lodową pływającą po morzu.

Góra lodowa robi "przewrotkę"

Mike Horn i Fred Roux byli uczestnikami wyprawy, której celem było dotarcie w okolice Bieguna Północnego. Kiedy mężczyźni zauważyli górę lodową natychmiast zaproponowali, że chcą się na nią wspiąć, aby na jej szczycie wykonać efektowne, pamiątkowe zdjęcia. Jedna ze ścian góry nadawała się idealnie na wspinaczkę. Statek podpłynął do góry lodowej, a obaj mężczyźni bezpiecznie weszli na jej krawędź. Kiedy przygotowywali się do wejścia na jej szczyt, nagle stało się coś przerażającego - góra lodowa zaczęła się obracać i już po chwili dwóch śmiałków musiało walczyć o życie.

Mężczyźni mieli dużo szczęścia, gdyż w ostatniej chwili potężna fala wody odsunęła ich od obracającej się góry lodowej. - Niech moja historia będzie przestrogą dla innych... na góry lodowe nie można wchodzić! - powiedział w wywiadzie dla mediów Mike Horn.

Góry lodowe to ogromne bryły lodu, które pojawiają się na otwartych morzach w polarnych obszarach na półkuli północnej i południowej. Góry lodowe powstają na skutek procesu tzw. cielenia lodowców, czyli odłamywania się mniejszych lub większych brył lodu do oceanu. Ocenia się, że zaledwie ok. 1/8 góry lodowej jest widoczna nad powierzchnią wody.

Polecamy na Antyweb | Microsoft udowadnia, że wymagania dla Windows 11 to lekka "ściema". Oto dlaczego

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: góra lodowa | Arktyka | Biegun Północny | walka o życie
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy