Żonglują i serwują

Tomek Małek i Marek Posłuszny są najlepszymi barmanami świata. Jednak ich dyscyplina - flair - jest w Polsce praktycznie nieznana.

Barman musi nalewać nie tylko efektywnie, ale i efektownie
Barman musi nalewać nie tylko efektywnie, ale i efektownie© Panthermedia

Tomek Małek: - Flair to styl serwisu barmańskiego, który polega na widowiskowym, szybkim, efektownym, ale także efektywnym przygotowywaniu koktajli. Wszystko zaczęło się od uatrakcyjniania pracy na barze i serwowania koktajli. Sztuka flair jest najtrudniejszą dyscypliną barmaństwa, gdyż wymaga od zawodnika nie tylko umiejętności przyrządzania drinków, lecz również zdolności akrobatycznych oraz mistrzowskiego opanowania żonglerki. Obecnie wykonuje się ją już nie tylko w barach, ale także na pokazach i konkursach barmańskich.

A jakie były historyczne początki?

Marek Posłuszny: - Zapiski i ryciny, które podciągnąć można pod historię flairu sięgają roku 1961, kiedy to Jerry Thomas wydał w San Francisco książkę na ten temat. Pojawiła się w niej wzmianka o kultowym koktajlu Blue Blazer, który jest przyrządzany po dziś dzień.

Wielu osobom flair kojarzyć się będzie z Tomem Cruisem i filmem "Koktajl".

T.M.: - Słusznie, ponieważ od tego właściwie zaczęła się taka większa popularność flairu. Oczywiście flair istniał wcześniej, ale w bardzo amatorskim wydaniu. Zresztą, gdy dzisiaj oglądamy to, co w tym filmie wyprawia Tom Cruise, to też wydaje nam się śmieszne, bo od tego czasu flair bardzo się rozwinął. Ale dzięki temu filmowi flair trafił do wszystkich państw świata i zainspirował wielu późniejszych mistrzów flairu. Wielkie chapeau bas dla twórców i aktorów. Można powiedzieć, że "Koktajl" był najlepszą reklamą dla tej dyscypliny. Ale stanowczo potrzebujemy nowego filmu, żeby pokazać zmiany.

Jak zaczynaliście?

T.M.: - Bakcyla złapałem pracując w barze. Zawsze starałem się podnosić swoje kwalifikacje i gdy zobaczyłem, jak koledzy wykonują różne ewolucje, tak mi się to spodobało, że sam zacząłem trenować. Ćwiczyłem podrzucania w domu i w ogródku. Po pierwszym konkursie wiedziałem, że chcę to robić profesjonalnie i od ośmiu lat tym się zajmuję.

M.P.: - Osiem lat temu pracowałem w Bielsku-Białej jako kelner i zobaczyłem, jak dwie barmanki rzucają za barem butelkami. Dla mnie były wtedy mistrzyniami świata. Podczas wieczornych zmian sam zacząłem próbować. 2 sierpnia 2004 roku zapisałem się na pierwszy profesjonalny trening i dziś tę datę traktuję jako drugie urodziny.

Tomek Małek i Marek Posłuszny
Tomek Małek i Marek PosłusznyPAP

Czy w Polsce flair jest popularny?

M.P.: - Flair w Polsce nie jest popularny. Moim zdaniem to źle, ponieważ mamy takie osoby jak Tomek Małek, który jako jedyny w całej historii - niczym Adam Małysz - wygrał trzy razy z rzędu najbardziej znany konkurs Grand Finał Roadhouse World Flair w Londynie. Możemy śmiało powiedzieć, że Polacy są najlepszymi zawodnikami flairu na świecie. Mamy się czym pochwalić. W Turcji, Tajlandii czy na Filipinach barmani kojarzą nasze nazwiska, a Polacy są słynni ze swoich umiejętności. W Azji flair wzbudza prawdziwe szaleństwo.

Złoci medaliści

Tomek Małek oprócz tego, że wygrał trzy razy z rzędu Grand Finał Roadhouse World Flair - uznany przez barmanów flair za najtrudniejszy konkurs pod względem technicznym, podczas swojej dotychczasowej kariery zawodowej, aż sześciokrotnie zdobył tytuł Mistrza Świata barmanów w stylu flair (I miejsce - Nations Flair Challenge 2008 - Las Vegas, I miejsce - Roadhouse World Final 2009 - Londyn, I miejsce - SKYY Global Flair Challenge 2010 - Barcelona, I miejsce - Bacardi World Championships 2010 - Monaco, I miejsce - Roadhouse World Final 2010 - Londyn, I miejsce - Roadhouse World Final 2011).

Marek Posłuszny na mistrzostwach świata organizacji WFA - SKYY Global Flair Challenge w lutym zdobył złoty medal, pokonując blisko 500 zawodników. Jego innym sukcesem jest wywalczenie w listopadzie 2011 roku tytułu mistrza świata IBA zdobyte podczas dorocznego międzynarodowego kongresu, który odbył się po raz pierwszy od 60 lat w Warszawie. Udział w nim wzięły, aż 54 państwa, które były reprezentowane przez swoich aktualnych mistrzów. Natomiast pod koniec w 2011 roku Posłuszny zajął I miejsce na Bacardi World Championships 2011 w Monaco.

Wspólnie w 2008 roku założyli "Flair Factory" obecnie jedną z najbardziej znanych agencji barmańskich na świecie. W tym samym roku chcąc promować w Polsce flair otworzyli "Akademię Barmańską Flair Factory", gdzie osobiście dbają o swoich kursantów przekazując im mistrzowskie umiejętności.

INTERIA.PL/PAP
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas