Perseverance uwiecznił ostatni lot Ingenuity. Nagranie robi wrażenie!

Perseverance to większy towarzysz marsjańskiego helikoptera Ingenuity, który niedawno odbył 54. lot. W trakcie próby łazik należący do NASA skierował swoją kamerę na niewielkiego drona i zarejestrował jego wzniesienie się w rzadką atmosferę Czerwonej Planety. Ingenuity ma za sobą liczne sukcesy.

Łazik Perseverance i dron Ingenuity od NASA
Łazik Perseverance i dron Ingenuity od NASANASAmateriały prasowe
Pierwsza jazda próbna łazika na Marsie AFP

Ingenuity to marsjański helikopter, który towarzyszy łazikowi Perseverance. Niedawno NASA wykonała dronem kolejne dwa loty i nastąpiło to po trzymiesięcznej przerwie w misjach niewielkiego śmigłowca. Pojazd należący do amerykańskiej agencji zarejestrował na wideo wzniesienie się drona, które odbyło się 3 sierpnia.

54. lot Ingenuity na wideo z Perseverance

Był to już 54. lot helikoptera Ingenuity nad powierzchnią Marsa, a przypomnijmy, że NASA początkowo planowała tylko pięć. Jednak maszyna okazała się być na tyle sprawna w trudnych warunkach oraz użyteczna, że jej misję przedłużono w nieskończoność, a dokładniej do momentu, aż nie będzie mogła już latać.

Łazik Perseverance zarejestrował ostatni lot helikoptera Ingenuity na krótkim wideo, które można obejrzeć poniżej. Była to krótka misja, która potrwała zaledwie 25 s. Wynika to z faktu, że poprzedni lot (53.) zakończył się anomaliami i dron musiał awaryjnie wylądować. NASA postanowiła zebrać więcej danych, które pozwolą jej rozwikłać zaistniałe problemy. Ostatnia próba zakończyła się sukcesem, a jej przebieg można obejrzeć na poniższym filmie.

54. lot Ingenuity nie był złożony. Marsjański helikopter wzbił się w rzadką atmosferę Czerwonej Planety na wysokość kilku metrów i następnie po chwili wylądował w tym samym miejscu. Tym razem maszyna nie przemieściła się w inny obszar.

Dron NASA ma mnóstwo sukcesów

NASA jest bardzo zadowolona z postępów misji Ingenuity. Helikopter w trakcie 54 lotów pokonał łączny dystans 12 km i rozwinął prędkość do 23 km/h. Ponadto raz wzniósł się na wysokość 18 m. Drona jest mały i waży tylko 1,8 kg. Amerykańską agencja planuje jednak iść za ciosem i już teraz rozważa budowę większego śmigłowca, który zostanie wysłany na Marsa. Pozwoli on na lepsze zbadanie Czerwonej Planety. Na razie są to wstępne pomysły, bo konkretnego projektu maszyny jeszcze nie stworzono. Budowa zapewne potrwa kilka lat, które bedą wymagały przeprowadzenia dokładnyh testów w symulowanych warunkach.

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas