Pływający hotel jak płatek śniegu
Już niebawem za kołem podbiegunowym w pobliżu fiordów północnej Norwegii powstanie pierwszy w Europie pływający hotel. Dzięki szklanemu dachowi, z każdego z 86 pokoi będzie można obserwować zorzę polarną.
Hotel Krystall jest inspirowany mroźnym klimatem Skandynawii i wygląda jak gigantyczny płatek śniegu pływający po wodach Oceanu Atlantyckiego. Budynek będzie stacjonować w pobliżu Tromso, 350 km za kołem polarnym. To właśnie tam można obserwować jedne z najbardziej spektakularnych zórz polarnych.Zorze polarne będzie można oglądać z pięciogwiazdkowego hotelu dzięki szklanym ścianom i przezroczystemu dachowi. Ponieważ budynek będzie cały czas się poruszał po wodzie, każdy z gości będzie miał okazję na takie same widoki. Do hotelu będzie można dostać się tylko łodzią, bo Krystall nigdy nie dobije do brzegu.Krystall będzie działać jak luksusowy hotel na lądzie, a dzięki umieszczeniu na ogromnej betonowej podstawie, przebywanie na nim nie będzie w pełni bezpieczne. Konstrukcja zostanie umocowana siecią kabli i sprężyn do sąsiednich fiordów, dzięki czemu ani silny wiatr, ani fale nie wyniosą jej za daleko na otwarte wody.
Hotel o średnicy 120 m będzie miał 86 pokoi dla gości, sale konferencyjne, spa i centrum odnowy biologicznej. Koszt budowy takiego budynku nie został ujawniony, ale wiadomo, że będzie o 15 proc. wyższy niż w przypadku hotelu na lądzie. Budowa hotelu Krystall rozpocznie się w połowie 2015 r., a pierwsi turyści zawitają do niego dopiero pod koniec 2016 r.