Decathlon, Leroy Merlin i Auchan - Anonymous atakują kolejne firmy działające w Rosji

Kolektyw hakerski Anonymous oficjalnie ostrzegał, że każda firma, która zdecyduje się kontynuować działalność w Rosji, pomimo krwawego ataku Kremla na Ukrainę, musi mieć świadomość, że staje się celem - teraz haktywiści przechodzą od słów do czynów.

Anonymous atakują kolejne "prorosyjskie" firmy
Anonymous atakują kolejne "prorosyjskie" firmyleolintang123RF/PICSEL

Na początku tygodnia na jednym z kanałów twitterowych identyfikujących się z grupą Anonymous pojawiła się wiadomość, w której hakerzy ostrzegali, że biorą za cel wszystkie firmy wciąż prowadzące swoje biznesy w Rosji. Do postu dołączona była grafika, na której można było zobaczyć wiele popularnych marek, jak choćby Burger King, Subway, Papa Johns, Nestle, Oreo, Bridgestone czy Raiffeisen Bank.

- Wzywamy wszystkie firmy, które nadal działają w Rosji, płacąc tam podatki do budżetu zbrodniczego reżimu Kremla: wycofajcie się z Rosji! Dajemy Wam 48 godzin na przemyślenie sprawy i wygaszenie swojej działalności na terenie Federacji Rosyjskiej, bo w innym przypadku znajdziecie się na naszym celowniku!
ostrzegali haktywiści Anonymous.

Wczoraj czas na podjęcie decyzji się skończył i jak już informowaliśmy, na pierwszy ogień poszło Nestle - jeden z największych międzynarodowych koncernów spożywczych, do którego należy wiele popularnych marek, jak Dolce Gusto, Nescafe, Nesquick, Nespresso, Mövenpick i wiele innych.

Twitterowe konto Anonymous TV poinformowało, że hakerzy złamali zabezpieczenia serwerów Nestle i weszli w posiadanie ogromnej ilości danych, których część już opublikowali w sieci. Mowa o 10 GB pliku zawierającym wrażliwe dane, jak adresy e-mail, hasła i inne ważne informacje biznesowe związane z ponad 50 tys. klientów firmy.

I wygląda na to, że atak przyniósł spodziewany efekt psychologiczny, bo Nestle poinformowało o wycofaniu z Rosji części swoich marek oraz zadeklarowało przekazanie wszystkich ewentualnych zysków organizacjom humanitarnym. Na zawieszenie działalności w Rosji zdecydowały się też kolejne firmy z tzw. listy wstydu, czyli Bridgestone czy Renault.

Zawieszamy między innymi renomowane marki Nestlé, takie jak KitKat i Nesquik. Zatrzymaliśmy już import i eksport, który nie jest niezbędny, zaprzestaliśmy wszelkiej reklamy i zawiesiliśmy wszelkie inwestycje kapitałowe w tym kraju
czytamy w komunikacie Nestle.

Hakerzy jednak nie próżnują i dziś dowiadujemy się o kolejnych atakach - jeden z najbardziej spektakularnych dotyczy chyba Banku Centralnego Rosji. Udało się pozyskać ponad 35 tys. plików, które zostaną opublikowane w ciągu najbliższych 48 godzin.

A że Anonymous to grupa zrzeszająca mnóstwo aktywistów, to inna grupa w tym samym czasie włamywała się także do sieci kolejnych gigantów zaangażowanych we wspieranie Rosji, czyli odmawiających wycofania się z tego rynku.

Jak wynika z najnowszego postu grupy, co potwierdzają też wpisy użytkowników, na skutek ataków przestały działać rosyjskie strony Decathlon, Leroy Merlin i Auchan.

Na ten moment nie wiadomo, czy chodziło tylko o uniemożliwienie dostępu potencjalnym klientom, czy może w tych przypadkach również udało się pozyskać jakieś pliki - druga opcja, jak widać po Nestle, jest zdecydowanie skuteczniejsza, bo kiedy w grę wchodzi narażenie klientów i biznesu nie tylko w Rosji, ale i na całym świecie, koncerny szybko weryfikują swoje podejście. Nie pozostaje więc nic innego, jak tylko pytanie - kto następny?

INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas