Iran zaprezentował Fattah. Swój pierwszy hipersoniczny pocisk balistyczny
Oficjalna państwowa agencja informacyjna IRNA ogłosiła, że Iran ujawnił "pierwszy wyprodukowany w kraju hipersoniczny pocisk balistyczny", który może się pochwalić zasięgiem 1400 km.
Zdaniem ekspertów wojskowych pociski hipersoniczne to broń, która zmieni globalny rozkład sił, bo z prędkością wielokrotnie przekraczającą prędkość dźwięku, opiera się wszystkim znanym i używanym obecnie systemom antyrakietowym. Pociskami tego typu dysponują już Stany Zjednoczone i Rosja, a najpewniej także Chiny, choć oficjalne nie mówią o swoich systemach, a w wyścigu zbrojeń bierze też udział Korea Północna, która miała przeprowadzić już 2 udane testy takich rozwiązań.
Iran dołącza do wyścigu po broń hipersoniczną
Teraz zaś podobne informacje docierają do nas z Iranu, który pokazał swój pocisk Fattah. Raport uzupełniły zdjęcia pocisku z ceremonii, w której uczestniczyli prezydent Ebrahim Rahisi i dowódcy Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej, a także informacje o tym, że nowy pocisk może celować w "zaawansowane systemy antyrakietowe wroga i stanowi duży skok pokoleniowy w dziedzinie pocisków rakietowych", bo jest w stanie ominąć nawet najbardziej zaawansowane systemy amerykańskie czy izraelską Żelazną Kopułę.
Precyzyjnie kierowany pocisk hipersoniczny Fattah ma zasięg 1400 km i jest w stanie przebić wszystkie tarcze obronne
Poza tym, dowiadujemy się tylko, że zasięg Fattah wynosi 1400 km, a jego maksymalna prędkość dobija do Mach 14, czyli 15 tys. km/h. Warto w tym miejscu dodać, że po raz pierwszy usłyszeliśmy o tym pocisku już w listopadzie ubiegłego roku, kiedy to dowódca Korpusu Strażników Rewolucji Islamskiej (IRGC) - w 2007 roku uznanego przez Stany Zjednoczone za organizację wspierającą terroryzm, a w 2019 roku za organizację terrorystyczną - twierdził, że Iran opracował broń hipersoniczną.
W maju tego roku usłyszeliśmy zaś o nowym pocisku, który dysponować ma zasięgiem na 2000 km, przeszedł wszystkie niezbędne testy i wkrótce zostanie ujawniony. Śmiało można zakładać, że choć specyfikacja Fattah nieco się różni od tych deklaracji, mowa o tym samym rozwiązaniu.
Tak czy inaczej, jest to poważny powód do niepokoju, bo eksperci - m.in. Mark Miley, jeden z czołowych generałów sił zbrojnych Stanów Zjednoczonych i przewodniczący Kolegium Połączonych Szefów Sztabów - obawiają się tego irańskiego zbrojenia się i już w marcu przekonywali, że w ciągu kilku miesięcy kraj ten dysponować może bronią jądrową. A że mamy do czynienia z cichym sojusznikiem Rosji...