Jedna ładowarka do wszystkiego. Nowy standard potwierdzony

Dawid Szafraniak

Dawid Szafraniak

Aktualizacja

Jeszcze w tym roku w życie wejdą nowe zasady dotyczące ładowarek urządzeń elektronicznych - telefonów, tabletów, słuchawek czy aparatów fotograficznych. Nowe rozporządzenie Ministra Cyfryzacji wejdzie w życie w grudniu i ujednolici sposób, w jaki ładujemy naszą elektronikę. Urządzenia muszą mieć uniwersalne złącze USB-C.

Jedna ładowarka do wszystkiego. Tylko USB-C.
Jedna ładowarka do wszystkiego. Tylko USB-C.123RF/PICSEL

Duże zmiany w elektronice. Chodzi o ładowarki

Minister Cyfryzacji wydał nowe rozporządzenie, które wejdzie w życie już 28 grudnia 2024 roku. Zgodnie z nowymi zasadami, wszystkie urządzenia radiowe sprzedawane w naszym kraju będą musiały być wyposażone w jeden uniwersalny sposób ładowania - poprzez gniazdo USB-C.

Jak widać, rozporządzenie nie dotyczy całej elektroniki, a urządzeń radiowych. O jakim sprzęcie mowa? Ta kategoria obejmuje wiele urządzeń z kategorii mobile, m.in. telefony czy tablety. To na przykład:

Nowe rozporządzenie ma na celu ułatwienie życia konsumentów, którzy nie będą musieli posiadać kilku rodzajów ładowarek. Ujednolicenie standardu jest zgodne z dyrektywą europejską 2022/2380, która została uchwalona przez Parlament Europejski i Radę Unii Europejskiej. Zgodnie z nowymi zasadami, wszystkie wymienione sprzęty sprzedawane na terenie UE będą musiały posiadać możliwość ładowania przez USB-C.

Laptopy będą później

O ile w przypadku telefonów nie ma już dużego problemu z różnymi standardami, to inaczej wygląda sytuacja na rynku laptopów. Niektórzy producenci zdecydowali się na ładowanie poprzez USB-C, podczas gdy są wciąż modele wykorzystujące unikatową wtyczkę lub inne rozwiązanie danego producenta. Dyrektywa obejmie również i te urządzenia - ale nieco później.

Obowiązek zunifikowania ładowania laptopów w Polsce wejdzie w życie do kwietnia 2026 roku. Przesunięty termin ma pozwolić producentom na dostosowanie się do nowych zasad.

Specjalne oznaczenia na pudełkach

Jednolite ładowarki to nie jedyna nowość wynikająca z rozporządzenia. Producenci będą również zobligowani do przekazywania kilku informacji na opakowaniach produktów. Jedną z nich jest wyraźne zaznaczenie, czy dane urządzenie posiada ładowarkę, czy też jest jej pozbawione - co ma miejsce często w przypadku telefonów.

Do tego obowiązkowe będzie wykazanie, jaka jest minimalna i maksymalna moc wymagana do ładowania. Nie zabraknie też informacji o technologii wykorzystywanej do przesyłu energii.

Ostatecznie celem zmian jest ujednolicenie rynku ładowarek i ułatwienie konsumentom korzystania z produktów.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Zbawienie czy przekleństwo? Adrian Kilar o niebezpieczeństwach, które wiążą się ze sztuczną inteligencjąPolsat
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas