Kilka sekund, tony ładunków wybuchowych. Wyburzono dwa drapacze chmur w Indiach

Kilka sekund i prawie 4 tony ładunków wybuchowych. Tyle trzeba było, aby wyburzyć dwa drapacze chmur w Indiach i to tuż obok bloków mieszkalnych. Mistrzowska precyzja to mało powiedziane.

W sobotę tysiące osób ewakuowano z bloków jednej z dzielnic na obrzeżach New Delhi. Wszystko po to, by w niedzielę wyburzyć dwa drapacze chmur na skraju ruchliwej autostrady łączącej jeden z najbardziej zaludnionych indyjskich stanów Uttar Pradesh ze stolicą.

Jak wyglądała implozja?

Wyburzanie według założeń miało trwać od 12 do 15 sekund, choć niektóre media podają, że udało się to w zaledwie 9 sekund. Użyto 3700 kilogramów ładunków wybuchowych. Przed wyburzaniem wieże pokryto białymi płachtami, ale aby zapobiec zniszczeniom, białymi płachtami pokryto również okoliczne budynki.

Reklama

Około 14:30 czasu miejscowego oba budynki położyły się na ziemi. Według szacunków po wieżowcach zostało 30 000 ton gruzu, którego usunięcie może zająć kilka tygodni.

Dlaczego wyburzono wieżowce?

Wieże znane jako Apex i Ceyane były 40-piętrowymi drapaczami chmur o wysokości 103 m. Wybudowano je nielegalnie i decyzją sądu z 2021 r. miały zostać usunięte.

Choć w Indiach nielegalne budownictwo jest powszechne, wyburzanie nielegalnych budynków należy do rzadkości. W 2020 roku zburzono dwa kompleksy mieszkalne po tym, jak zostały zbudowane z naruszaniem zasad ochrony środowiska. Jednak wyburzenie wieżowców w New Delhi było największym jak do tej pory.

Niebezpieczne widowisko

Wiele osób obawiało się rozbiórki, a tumany pyłu i tony walącego się gruzu nie były uspokajającym widokiem. Wszyscy mieli wrócić pięć godzin po udanym wyburzeniu.

Firmy, które zajmują się wyburzaniem, niezwykle precyzyjnie dokonują obliczeń, aby zapobiec tragedii, zawsze może zdarzyć się wypadek. A tu naprawdę niewiele było trzeba, aby setki rodzin nie miały dokąd wracać. Odległość była naprawdę niewielka.

Ładunki umieszcza się tak, aby wyburzany obiekt zapadł się do środka lub położył, nie uszkadzając okolicznych zabudowań, stąd powszechnie stosuje się określenie implozja.

Przeczytaj także:

Chińczycy wybudują zieloną oazę w szarej betonowej dżungli

Czy czeka nas świat drapaczy chmur z... drewna? W planach coraz wyższe konstrukcje

Czy sztuczna inteligencja w przyszłości będzie sama projektowała budynki?

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: implozja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy