Konta bankowe Polaków są zagrożone. Chodzi o mObywatela
Posiadacze i użytkownicy aplikacji mObywatel są w niebezpieczeństwie. Eksperci alarmują o nowym sposobie oszustwa, który wymierzony został przeciwko posiadaczom popularnej apki. W grę wchodzi utrata dostępu do konta bankowego.
Spis treści:
mObywatel i miliony Polaków
Aplikacja mObywatel ma już ponad 10 milionów użytkowników. To świadczy o ogromnej popularności programu, w którym mamy dostęp do cyfrowego dowodu tożsamości, wielu innych dokumentów, funkcji czy usług. Jest to duże ułatwienie, dzięki któremu wiele spraw załatwimy bez wychodzenia z domu, z poziomu naszego telefonu i aplikacji.
Tak duża popularność wiąże się jednak ze sporym ryzykiem. Aplikacja posiada masę informacji i danych osobowych, do tego możemy się do niej logować przy pomocy bankowości mobilnej. To oznacza, że apka może stać się celem cyberprzestępców. Zresztą, nie ma potrzeby gdybania - eksperci alarmują, że niektórzy Polacy stali się ofiarami próby oszustwa.
Polacy w niebezpieczeństwie. Chodzi o konta bankowe
Jak informuje CERT Polska, coraz więcej osób otrzymuje nietypowe wiadomości SMS. Ich treść informuje nas o wygasającej dacie ważności aplikacji mObywatel i konieczności zweryfikowania jej. To ma pomóc uniknąć blokady popularnego programu, której przecież wszyscy chcemy uniknąć. Jest jednak pewien problem.
Konta mObywatel nie trzeba w żaden sposób weryfikować. To jawna próba oszustwa, a wpadnięcie w sidła cyberprzestępców może się skończyć bardzo źle. W wiadomości SMS znajduje się link sugerujący, że prowadzi nas do domeny rządowej. Tam znajdziemy ekran logowania do aplikacji, a jedną z opcji jest skorzystanie z bankowości elektronicznej. Ponownie, po kliknięciu w ikonę naszego banku zobaczymy ekran łudząco przypominający oryginalną stronę.
Wpisanie naszych danych logowania do banku sprawi, że przekażemy je bezpośrednio hakerom, którzy wysłali nam SMS. Nie uzyskamy żadnej weryfikacji, a jedynie (niemal na pewno) skażemy się na utratę środków z naszego konta. Wszak podaliśmy wszystkie informacje jak na tacy.
Nowe metody hakerów
Jeżeli pamiętacie ubiegłoroczne komunikaty o przedłużeniu ważności Profilu Zaufanego, to skojarzenia są w tym wypadku jak najbardziej na miejscu. Hakerzy i oszuści wykorzystują takie kontekstowe sytuacje, aby podszyć się pod określony sposób działania. Jest SMS, jest weryfikacja i jakaś funkcja obywatelska w sferze cyfrowej - na pewno ktoś da się złapać.
Pamiętajcie, że mObywatel nie wymaga od nas żadnej weryfikacji. Każdą informację o konieczności podjęcia działań na koncie warto zweryfikować i sprawdzić, czy pochodzi ze sprawdzonego źródła. Na pewno będziemy o tym pisać.