Max bierze się za współdzielenie kont. W tle podwyżki cen

Max idzie w ślady Netfliksa oraz Disney+ i również zamierza rozprawić się z użytkownikami, które współdzielą własne konta ze znajomymi. Nie nastąpi to jednak z dnia na dzień. Jeśli korzystacie z platformy Max na zasadzie użytkowania konta innej osoby, to za jakiś czas przestanie to być możliwe. Poza tym mówi się o podwyżkach cen.

Netflix był pierwszym gigantem rynku streamingowego, który ukrócił współdzielenie kont. Niedawno podobne kroki podjęto w Disney+. Teraz przyszedł czas na platformę Max. Warner Bros. Discovery również planuje zrobić z tym porządek, co zresztą zapowiadano już od miesięcy.

Reklama

Max uniemożliwi współdzielenie kont nieprędko

Pewne szczegóły dotyczące współdzielenia kont w platformie Max ujawnił dyrektor finansowy Warner Bros. Discovery, Gunnar Wiedenfels. Stwierdził, że jego firma planuje ukrócić tego typu proceder, ale nie nastąpi to w krótkim czasie. Wspomniał o przedziale czasowym w postaci 2025 i 2026 r. Co to oznacza?

Max prawdopodobnie rozpocznie walkę ze współdzieleniem kont za jakiś czas i powinno to odbywać się etapami. To oznacza, że ograniczenia najpierw zostaną wprowadzone na wybrane rynki, a potem decyzja obejmie kolejne. Nie mamy jednak żadnego harmonogramu związanego z tą inicjatywą. Szczegóły poznamy dopiero z czasem.

Max może szykować podwyżki cen

Platforma Max, która niedawno podrożała, może przygotowywać kolejne podwyżki cen. O tym również wspomniał Gunnar Wiedenfels, który wyjaśnił, że jego firma bierze pod uwagę takie ewentualności i może to nastąpić w ciągu kilku najbliższych lat. Ponownie nie sprecyzowano szczegółów, które to na razie owiane są tajemnicą.

Obecnie za dostęp do najlepszego planu Max w Polsce trzeba już płacić 49,99 zł/miesiąc. Klienci mogą również zdecydować się na tańszy pakiet Standard bez reklam (za 29,99 zł/miesiąc) lub Podstawowy z elementami sponsorowanymi (w cenie 19,99 zł/miesiąc). W dwóch ostatnich nie ma dostępu do treści w jakości 4K oraz są inne ograniczenia.

Max jak Netflix oraz Disney+ i ma to sens

Netflix, który pierwszy wprowadził zakaz współdzielenia kont, mocno na tym skorzystał. Liczba użytkowników platformy wzrosła. Podobne życzenia ma zapewne Disney, który to ograniczenia dodał dopiero niedawno.

Nie dziwi więc, że Max idzie w ślady konkurencji. Warner Bros. Discovery również liczy na większe zyski. Natomiast ograniczenie współdzielenia kont jest jednym z prostszych sposobów na ich pozyskanie.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Max | podwyżki cen | współdzielenie konta
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy