Naukowcy zmieniają kraby i homary w biodegradowalne baterie

Zespół badaczy Uniwersytetu Marylandu zaprezentował nowy typ biodegradowalnych baterii cynkowych, stworzonych ze skorup krabów i homarów, który po 1000 cykli ładowania wciąż zapewnia efektywność energetyczną na poziomie 99,7 proc.

Naukowcy odkryli, że można wykorzystać pancerze krabów do produkcji baterii
Naukowcy odkryli, że można wykorzystać pancerze krabów do produkcji bateriipexels.comdomena publiczna

Wraz z przechodzeniem na odnawialne źródła energii rośnie zapotrzebowanie na magazyny energii i choć obecnie z sukcesem wykorzystujemy w tym celu baterie litowe (wystarczy spojrzeć na ogromne magazyny Tesli w Australii), to mamy pełną świadomość ich niedoskonałości.

Baterie litowo-jonowe szukają następców

Wydobywanie litu, a co za tym idzie również produkcja tego typu magazynów, to proces bardzo kosztowny i to nie tylko finansowo, ale i środowiskowo, jeśli weźmiemy pod uwagę ryzyko skażenia chemicznego podczas pożarów baterii litowych oraz wykorzystywanie elementów rozkładających się wieki i to dosłownie.

Ogromne ilości produkowanych i zużywanych baterii zwiększają prawdopodobieństwo wystąpienia problemów środowiskowych. Na przykład separatory polipropylenowe i poliwęglanowe, które są szeroko stosowane w akumulatorach litowo-jonowych, rozkładają się setki lub tysiące lat, zwiększając obciążenie dla środowiska
komentuje Liangbing Hu, dyrektor Centrum Innowacji Materiałowych Uniwersytetu Maryland.

Nic więc dziwnego, że naukowcy od dawna szukają tańszego i bezpieczniejszego zastępstwa, a ich zainteresowaniem cieszą się szczególnie baterie cynkowe, które zdają się spełniać wszystkie wymagania, ale... mają pewien problem, a mianowicie relatywnie krótki cykl życia. I tu z pomocą przychodzi nowe odkrycie, za sprawą którego baterie tego typu nie tylko zachowują wysoką efektywność energetyczną po wielu cyklach ładowania, ale i rozkładają się w ciągu zaledwie kilku miesięcy.

Zespół badaczy Uniwersytetu Marylandu odkrył, że elektrolit do baterii cynkowych można produkować z chitozanu, czyli pochodnej chityny, który można znaleźć w grzybach, kałamarnicach i przede wszystkim egzoszkieletach skorupiaków, łatwym do pozyskania odpadzie po krabach, krewetkach czy homarach wykorzystywanych w celach kulinarnych.

Wykorzystanie chitozanu do produkcji elektrolitu oznacza, że praktycznie dwie trzecie baterii może zostać rozłożone przez mikroby w ciągu zaledwie kilku miesięcy (sam chitozan całkowicie w ciągu 5 miesięcy), a pozostały cynk, można wykorzystać ponownie. Co więcej, testy potwierdziły imponującą efektywność energetyczną baterii cynkowych z nowym elektrolitem, bo mowa o 99,7 proc. po 1000 cykli ładowania, więc mamy do czynienia z alternatywą dla powszechnie stosowanych baterii litowo-jonowych, nadającą się do zastosowań komercyjnych.

Na wagę marsz. Londyńskie zoo waży swoich podopiecznychAFP
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas