Niemieckie superpociski Taurus dla Ukrainy sięgną Moskwy. "To będzie cios dla Kremla"
Siły Zbrojne Ukrainy poprosiły władze Niemiec o dostarczenie superpocisków Taurus, które oferują zasięg na poziomie aż 500 kilometrów. Są o wiele potężniejsze od brytyjskich Storm Shadow czy amerykańskich ATACMS. Jeśli nasz wschodni sąsiad je otrzyma, to szykuje się pogrom Rosjan w Ukrainie.
Agencja Reuters poinformowała, powołując się na przedstawiciela niemieckiego Ministerstwa Obrony, że Siły Zbrojne Ukrainy kolejny raz poprosiły o dostarczenie im superpocisków manewrujących o nazwie Taurus KEPD 350. Na razie władze w Berlinie nie ogłosiły, czy zdecydują się taką broń przesłać do Ukrainy. Te pociski byłyby potężnym ciosem dla Kremla.
Analitycy wskazują jednak, że pojawienie się tej broni u naszego wschodniego sąsiada jest tylko kwestią czasu. Sytuacja ma zmienić się wraz z ukraińską kontrofensywą. SZU mają miesiąc, aby pokazać USA i UE, że wspieranie ich militarnie ma sens. Zachód oczekuje efektów. Na początku lipca ma odbyć się bowiem kolejne spotkanie krajów NATO w formacie Ramstein. Wówczas podjęta ma być decyzja dotycząca zakresu dalszego wsparcia dla Ukrainy.