Pociski Storm Shadow zniszczyły most i podziemny bunkier
Wielka Brytania dostarczyła w ubiegłym tygodniu do Ukrainy potężne pociski Storm Shadow. Już są w użyciu i zaskakują swoimi możliwościami. Jak zapewniają SZU, to dopiero początek masakrowania rosyjskiego okupanta.
Pociski Storm Shadow to obecnie jedna z najpotężniejszych broni znajdujących się w arsenale Sił Zbrojnych Ukrainy. W ostatnich dniach z ich pomocą dokonano spektakularnych i niezwykle skutecznych ataków na oddziały Rosjan w okupowanych terytoriach Ukrainy. Armia tak bardzo przestraszyła się nowej broni, że Władimir Putin zwołał specjalne posiedzenie Rady Bezpieczeństwa.
Pociski Storm Shadow w Ukrainie są wystrzeliwane z myśliwców Su-24. Maszyny te zostały specjalnie dla nich zmodyfikowane. Pociski mają zasięg od 250 do 300 kilometrów. Zostały wyposażone w bardzo efektywny silnik turboodrzutowy Turbomeca Microturbo TRI 60-30 o ciągu 5,4 kN. Pozwala on rozpędzić Storm Shadow do nawet 1000 km/h. Pocisk ma długość 510 cm, szerokość 63 cm i wysokość 48 cm.
Storm Shadow niszczą podziemne bunkry i mosty
Chociaż wszyscy zdają sobie sprawę z faktu, że to niezwykła broń, to jednak dopiero informacja, że za ich pomocą można niszczyć duże mosty i podziemne bunkry, daje do myślenia, co Siły Zbrojne Ukrainy zrobią z tymi pociskami w nadchodzących tygodniach. Nieoficjalnie mówi się o kolejnym ataku na Most Krymski. Oczywiście będzie to jego część znajdująca się na terytorium kraju.
Pociski Storm Shadow używała armia USA i Wielkiej Brytanii w Iraku, gdzie z ich pomocą zniszczono niezliczoną ilość podziemnych bunkrów, w których znajdowali się terroryści. Nie można również nie wspomnieć o zniszczonym moście do wyspy Bubiyan, leżącym w Zatoce Perskiej.
Rosjanie obawiają się pocisków Storm Shadow
Atrybutem Storm Shadow jest możliwość lotu do wyznaczonego celu bardzo nisko nad ziemią, co bardzo utrudnia wrogowi jego wykrycie przez nawet najlepsze systemy obrony powietrznej. SZU są pewne, że Storm Shadow pomogą przyspieszyć wyzwalanie okupowanych obwodów i jednocześnie ograniczyć dostawę zaopatrzenia dla rosyjskich wojsk.
Analitycy tłumaczą, że obecnie ukraińska armia skupia się na atakowaniu celów znajdujących się na obszarach okupowanych. W ostatnich dniach przeprowadzono kilka takich uderzeń, które zakończyły się ogromnym sukcesem. Wyeliminowano m.in. ważne osobistości rosyjskiej armii. W najbliższych tygodniach możemy zatem oczekiwać większej ilości ataków na rosyjskie lotniska i składy broni, tym bardziej, że kraje NATO zapowiedziały dostarczenie większych zapasów tych pocisków.