Polska armia pracuje nad własną rakietą balistyczną

Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że kraje Europy zaczęły przeznaczać duże fundusze na zakup czy produkcję broni. Polska armia przyspieszyła nawet prace nad pierwszą rakietą balistyczną, która ma zapewnić bezpieczeństwo obywatelom w razie rosyjskich ataków.

Agresja Rosji na Ukrainę sprawiła, że kraje Europy zaczęły przeznaczać duże fundusze na zakup czy produkcję broni. Polska armia przyspieszyła nawet prace nad pierwszą rakietą balistyczną, która ma zapewnić bezpieczeństwo obywatelom w razie rosyjskich ataków.
Polska Grupa Zbrojeniowa buduje pierwszą rakietę balistyczną /123RF/PICSEL

Polska Grupa Zbrojeniowa intensywnie pracuje nad budową pierwszej rakiety balistycznej wyposażonej w potężną głowicę. Na razie system nosi roboczą nazwę Trójstopniowy System Rakietowy do Wynoszenia Ładunków Badawczych, ale gdy już będzie gotowy, to otrzyma bardziej wymowne określenie.

Za cały projekt odpowiadają Wojskowe Zakłady Lotnicze Nr 1. Prace nad rakietą balistyczną realizowane są w części przez Europejski Fundusz Rozwoju Regionalnego za kwotę 23 milionów dolarów. Nie jest on priorytetem dla polskiej armii, ale prace mają zaowocować powstaniem rakiety, która będzie zdolna do wynoszenia ładunków o masie do 40 kilogramów na wysokość ponad 100 kilometrów.

Reklama

Polska rakieta balistyczna do celów badawczych

Trójstopniowy System Rakietowy ma być modelem badawczym i rozwojowym dla armii, dzięki czemu polscy inżynierowie w przyszłości będą mogli budować o wiele potężniejsze rakiety. System ma być wielokrotnego użytku. Polska Grupa Zbrojeniowa podaje, że silnik zasilany paliwem stałym wraz z dyszą ma długość 1,79 m, bez paliwa waży ok. 48 kg, a wraz z paliwem ok. 148 kg. Silnik uzyskuje ciąg maksymalny na poziomie 39,5 tys. N, a impuls całkowity 251 tys. niutonosekund.

Chociaż rakieta powstaje w celach cywilnych, to jednak można szybko system przerobić na wojskowy. Dariusz Sokołowski z WITU w rozmowie z Polską Zbrojną pochwalił się, że "Gdybyśmy zbudowali silnik z czterech segmentów, dołożyli stery aerodynamiczne i 200 kg głowicę bojową, to mamy gotowy pocisk balistyczny typu ziemia-ziemia o zasięgu ok. 150 km".

Militarna wersja polskiej rakiety balistycznej

Mówimy zatem tutaj o potężnych pociskach. Warto tutaj zaznaczyć, że np. pocisk 227 mm GMLRS wystrzeliwany z HIMARS ma zasięg ok. 84 km i głowicę wybuchową o masie 93 kg. W przypadku polskiego wynalazku, mielibyśmy o wiele większe możliwości uderzenia w agresora.

Na razie polska armia zakupiła 20 sztuk amerykańskich rakiet MGM-140 ATACMS o zasięgu ok. 300 km. Odpalane są one z systemów HIMARS. Oprócz nich, będziemy mieli do dyspozycji dziesiątki samych pojazdów HIMARS i standardowych do nich rakiet.

Pierwszy na świecie start rakiety z silnikiem detonacyjnym

Przy okazji silników do rakiet nie można nie wspomnieć, że zespół inżynierów z Łukasiewicz - Instytutu Lotnictwa pracuje nad innowacyjnym obrotowym silnikiem detonacyjnym RDE (Rotating Detonation Engine) do rakiet. W ubiegłym roku jako pierwsi na świecie przeprowadzili udany start rakiety z takim napędem. Tego typu systemy mają w niedalekiej przyszłości zastąpić silniki w rakietach i samolotach.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polska Grupa Zbrojeniowa | technologia
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy