Rój 472 dronów leci naraz na rosyjskich żołnierzy. Jest nagranie!
Drony odgrywają ogromną rolę w wojnie w Ukrainie. Dlatego siły zbrojne naszego sąsiada powołały do życia projekt "Army of Drones", w ramach którego chcą pozyskać aż 472 drony do walki z rosyjskim agresorem.
Ukraińska armia potrzebuje setek, jak nie tysięcy dronów, by skuteczniej walczyć z rosyjskim agresorem. W ostatnim czasie do naszego wschodniego sąsiada przybyły tureckie drony Bayraktar, litewskie EOS C-VTOL Magylas i polskie FlyEye oraz drony-kamikadze Switchblade i Warmate, dzięki którym udało się przeprowadzić wiele akcji przeciwko Rosjanom m.in w Donbasie.
"Army of Drones" dla Ukrainy, czyli 472 drony przeciw Rosji
Władze Ukrainy, idąc za ciosem, teraz zainicjowały projekt o wymownej nazwie "Army of Drones", w ramach którego pozyskały już 472 drony i chcą zdobyć kolejne setki do walki z okupantem. Mychajło Fiodorow, ukraiński minister ds. technologii cyfrowych, nawet opublikował na swoim profilu na serwisie Twitter bardzo obrazową animację z dronami w roli głównej. Pojawia się na niej sam Fiodorow w otoczeniu floty aż 472 różnej maści dronów.
Ukraina dostanie setki dronów od Polski, USA i innych krajów
Wśród nich są zwykłe konsumenckie czy profesjonalne drony od firmy DJI, a także te militarne. — Co by się stało, gdyby 472 latających żołnierzy "Army of Drones" jednocześnie wzbiło się w powietrze? Po pierwsze, zabezpieczą pewne potrzeby linii frontu w rozpoznaniu powietrznym. Po drugie, to po prostu zdumiewający obraz. Dziękujemy wszystkim, którzy kontynuują darowizny i dronowanie w projekcie @U24_gov_ua — powiedział Fiodorow.
Niebawem ukraińska armia wzbogaci się o drony Warmate od polskiej firmy WB Electronics. Są to maszyny należące do kategorii amunicji krążącej. Dron ma 1,6 metra rozpiętości skrzydeł, nieco ponad metr długości, a jego waga to blisko 6 kg. Pojazd może przebywać w powietrzu przez 60 minut, oferuje zasięg na poziomie 30 km, prędkość przelotu do 80 km/h i może odbywać loty na wysokości od 150 do 300 metrów.
Oprócz polskich i tureckich maszyn, Ukraińcy będą mogli liczyć na amerykańskie Black Hornet i tajwańskie Revolver 860. Fiodorow przyznał, że gdyby udało się w krótkim czasie zebrać blisko 500 dronów, to wyznaczone cele przez jego armię mogłyby zostać osiągnięte znacznie szybciej niż się planuje. W grę wchodziłoby nawet sprawniejsze odzyskiwanie okupowanych terytoriów np. w okolicach Chersonia czy Charkowa.