Rosjanie szokują. "Kanibalizacja" samolotu stojącego w polu
Władze Rosji w końcu podjęły decyzję w sprawie przyszłości samolotu, który we wrześniu lądował awaryjnie w polu i do dziś tam stoi.
Przypominamy, że we wrześniu ubiegłego roku, samolot rosyjskich linii Ural Airlines ze 159 pasażerami na pokładzie, lecący z Soczi do Omska, lądował awaryjnie w obwodzie nowosybirskim w zachodniej Syberii. Chociaż pasażerów i załogę udało się ewakuować i nikomu nic się nie stało, to wydarzenie było wymowną informacją, że rosyjski przemysł lotniczy znajduje się w wielkich tarapatach. Nie można tutaj nie wspomnieć, że jest to pokłosiem potężnych sankcji nałożonych przez kraje UE na Rosję.
Dziś, po 4 miesiącach od czasu awaryjnego lądowania, samolot Airbus A320 wciąż stoi w szczerym polu i nic nie wskazuje na to, by władze chciały go stamtąd zabrać. Na najnowszych zdjęciach opublikowanych w sieci można zobaczyć, że maszyna została ogrodzona płotem, a na terenie pojawiła się budka strażnicza z ochroniarzami, którzy pilnują bezpieczeństwa.