Tak się tworzy historię. Przełomowy spacer 700 km nad Ziemią

Polaris Dawn to historyczna misja w kosmos, której częścią jest pierwszy komercyjny spacer kosmiczny. Dwóch członków z czteroosobowej załogi opuściło kapsułę Dragon na wysokości około 700 km nad powierzchnią Ziemi. Tak daleko w przestrzeni kosmicznej ludzie ostatnio byli podczas programu księżycowego Apollo.

 

Aktualizacja #3: Po Isaacmanie kapsułę Dragon opuściła Sarah Gillis ze SpaceX, po czym również wróciła do statku. Właz zamknięto. Dzisiejszy spacer kosmiczny przechodzi do historii!

Aktualizacja #2: Rozpoczął się historyczny spacer kosmiczny w ramach misji Polaris Dawn. Pierwszy kapsułę Dragon opuszcza miliarder Jared Isaacman, który jest sponsorem oraz dowódcą przedsięwzięcia. Spędzi on poza statkiem kilkanaście minut, gdzie przetestuje nowy skafander SpaceX. Potem wróci na pokład i na spacer kosmiczny uda się Sarah Gillis. Warto dodać, że kapsuła w tym czasie porusza się na orbicie okołoziemskiej z prędkością ponad 25 tys. km/h!

Reklama

Aktualizacja #1: SpaceX uruchomiło transmisję na żywo. Już wkrótce dwoje osób z załogi misji Polaris Dawn odbędzie historyczny spacer kosmiczny na wysokości około 700 km nad Ziemią!

Misja Polaris Dawn to historyczne przedsięwzięcie ludzkości związane z podróżami w kosmos. We wtorek SpaceX wystrzeliło rakietę Falcon 9, na której szczycie znalazła się kapsuła Dragon z czteroosobową załogą. Jej wybrani członkowie wkrótce wybiorą się na spacer kosmiczny. 

Spacer kosmiczny z udziałem załogi Polaris Dawn

Przygotowania do spaceru kosmicznego, który odbywają dwie osoby z załogi Polaris Dawn, trwały długo. Kapsuła Dragon znalazła się na wysokości około 700 km nad Ziemią, gdzie została sprowadzona z dwa razy wyższej orbity (1400 km od powierzchni). Dla porównania Międzynarodowa Stacja Kosmiczna orbituje około 400 km nad planetą, a naprawy Kosmicznego Teleskopu Hubble'a z udziałem astronautów odbywały się na wysokości ponad 500 km.

Na spacer kosmiczny wybrali się dowódca oraz fundator misji Polaris Dawn, czyli Jared Isaacman. Druga osoba to Sarah Gillis, która na co dzień pracuje w SpaceX. "Astronauci" opuścili kapsułę Dragon poprzez specjalny właz, który zamontowano w statku na potrzeby tego przedsięwzięcia. Relacja z wydarzenia rozpoczęła się o 10:55 czasu w naszym kraju.

SpaceX miało zapasowy termin

Gdyby coś poszło nie tak i plany musiały ulec zmianie, to SpaceX miało termin zapasowy. W momencie, gdy kosmiczny spacer zostałby odwołany, to kolejna okazja nadarzyłaby się w piątek (13 września).

Przed wyjściem ciśnienie Dragona obniżano do wartości, która panuje w próżni. Samo otworzenie włazu sprawiło, że cała załoga misji Polaris Dawn została wystawiona na działanie promieniowania kosmicznego. Pierwszy statek opuścił Isaacman, który przetestował w akcji nowy skafander SpaceX, a potem wrócił do kapsuły. Potem podobne czynności wykonała Gillis.

Po powrocie Gillis doszło do zamknięcia włazu Dragona. W trakcie spaceru kosmicznego załoga oraz systemy statku cały czas były monitorowane. Później SpaceX zaczęło przywracać właściwe ciśnienie w kapsule oraz poziom azotu i tlenu.

Załoga Polaris Dawn wróci na Ziemię w weekend

Misja Polaris Dawn została zaplanowana na około pięć dni. Po dzisiejszym spacerze nie są planowane kolejne, ale załoga spędzi jeszcze jakiś czas na orbicie. W tym czasie będą prowadzone wybrane eksperymenty.

Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to załoga wraz z kapsułą Dragon zostanie sprowadzona na Ziemię w ten weekend. Poza Isaacmanem i Gillis na pokładzie statku znajdują się także pilot Scott "Kidd" Poteet oraz specjalistka misji Anna Menon, która również jest pracownicą SpaceX.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Polaris Dawn | spacer kosmiczny | Kosmos | SpaceX
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy