SpaceX ujawnia przyczynę katastrofy Falcona 9 nad Polską

W zeszłym tygodniu nad Polską spalił się drugi stopień rakiety Falcon 9. Elementy konstrukcji spadły pod Poznaniem. SpaceX przyjrzało się problemowi i ustaliło przyczynę katastrofy. Winowajcą jest wyciek paliwa. Firma Elona Muska dodała, że pozostaje w kontakcie z polską administracją oraz rodzimymi służbami.

Nad Polską w zeszłym tygodniu doszło do katastrofy, która była spowodowana drugim stopniem rakiety Falcon 9. Wpadł on w atmosferę ziemską nad naszym krajem po niekontrolowanej deorbitacji. Konstrukcja nie uległa całkowitemu spaleniu i jej szczątki spadły pod Poznaniem. Dlaczego tak się stało? Firma przeprowadziła śledztwo w tej sprawie i udostępniła jego wyniki.
Katastrofa rakiety Falcon 9 nad Polską w wyniku wycieku
Śledztwo, które SpaceX przeprowadziło po wydarzeniach w Polsce, pozwoliło na ujawnienie przyczyny niekontrolowanej deorbitacji rakiety Falcon 9. Poniżej oświadczenie firmy Elona Muska w tej sprawie.
Podczas tej misji Starlink doszło do niewielkiego wycieku ciekłego tlenu, co ostatecznie spowodowało wyższe niż oczekiwano wskaźniki zużycia kadłuba pojazdu. W rezultacie, po przeprowadzeniu bezpiecznych koncepcji operacji, nie zdecydowano się na deorbitację, a pojazd został pomyślnie pasywowany na orbicie w celu usunięcia źródeł zmagazynowanej energii
Wspomnianym członem rakiety Falcon 9, który spalił się nad Polską, był drugi stopień, który służy do wynoszenia ładunku na orbitę. We wcześniejszym komunikacie SpaceX przekazało, że powodem niekontrolowanej deorbitacji była usterka, której to jednak wtedy nie sprecyzowano.
SpaceX pozostaje w kontakcie z polską administracją i służbami
Spłonięcie drugiego stopnia rakiety Falcon 9 nad Polską przy okazji ujawniło problemy komunikacyjne w rodzimej administracji. Wiemy, że POLSA wiedziała o zagrożeniu, ale wiadomość z informacją do MON-u została wysłana na stary adres e-mail, który nie działał.
SpaceX pozostaje w kontakcie z polską administracją i lokalnymi służbami, które zabezpieczyły szczątki po niekontrolowanej deorbitacji Falcona 9. Przy okazji firma przypomina, że trafiając na tego typu znaleziska lepiej nic samodzielnie nie robić i należy zawiadomić odpowiednie służby.
SpaceX ściśle współpracuje z rządem Polski w zakresie działań związanych z odzyskiwaniem i oczyszczaniem. W szczątkach nie ma żadnych toksycznych materiałów. Jeśli uważasz, że zidentyfikowałeś kawałek szczątków, nie próbuj bezpośrednio ich dotykać ani odzyskiwać. Zamiast tego skontaktuj się z lokalnymi władzami lub z infolinią SpaceX Debris Hotline