To mistrzostwo świata, w jaki sposób zniszczyli rosyjski czołg
Siły Zbrojne Ukrainy pochwaliły się nagraniem jednej ze swoich najnowszych brawurowych akcji, w trakcie której zniszczono rosyjski czołg T-80BW. Użyto do tego zwykłego konsumenckiego drona.
Takie filmy nigdy się nie znudzą, ponieważ pokazują, jak ukraińscy żołnierze mistrzowsko opanowali szybkie niszczenie rosyjskich potężnych czołgów na pomocą najtańszej broni w postaci zwykłego granatu. To kolejny dowód na to, że na polu walki wcale nie trzeba dysponować zaawansowanym sprzętem wojskowym, by odnosić spektakularne sukcesy w wyzwalaniu terytoriów okupowanych przez wroga.
Członkowie 25. Brygady Powietrznodesantowej działającej na linii frontu w Donbasie pokazali, jak w tani, szybki i skuteczny sposób można namierzyć rosyjski czołg i go spacyfikować. Żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy posłużyli się zwykłym konsumenckim dronem od firmy DJI. Chiński bezzałogowiec, prawdopodobnie Mavic 3, został wysłany na misję w celu rozpoznania okupowanego terenu. Operator dostrzegł czołg stojący w szczerym polu.
Ukraińcy zniszczyli czołg T-80BW zwykłym granatem
Chwilę później, operator podleciał dronem do czołgu T-80BW i postanowił spróbować wrzucić do wnętrza granat przez otwarty właz. Jak zaplanował, tak też uczynił. Po kilku przyłożeniach, granat F1, radziecki ręczny granat obronny, wpadł do czołgu i eksplodował.
Chwilę później w ogniu stanęła zgromadzona w pojeździe amunicja i nastąpiła kolejna, już większa eksplozja, która doprowadziła do uszkodzenia całego wyposażenia. Czołg był opuszczony, zatem wewnątrz nie znajdowała się załoga i nikt nie zginął, ale przynajmniej został skutecznie wyeliminowany z działań wojennych.
Rosjanie stracili już w Ukrainie 3640 czołgów
W jakim celu niszczy się pojazdy bez ukrytej załogi? Otóż chodzi o nie dopuszczenie do sytuacji, w której Rosjanie wrócą do pojazdu lub w dalszej części wojny zajmą te tereny i będą próbowali naprawić lekko uszkodzony wóz bojowy. Obecnie naprawa nie będzie już możliwa, bo zniszczenia wewnątrz są za bardzo rozległe. Jeśli obszar zostanie wyzwolony przez Ukraińców, to maszyna trafi na części, które później zostaną wykorzystane w innych ukraińskich czołgach i będą służyć przeciw agresorowi.
Granat F-1 był używany przez Armię Czerwoną w czasie II wojny światowej od 1941 i Polskie Siły Zbrojne sformowane w ZSRR, a po jej zakończeniu stał się podstawowym granatem obronnym armii Układu Warszawskiego. Od 1947 granat F-1 był produkowany także w Polsce Ludowej. Od początku lat 90. XX wieku zastępuje go polski granat RGO-88.