Zbity wyświetlacz w smartfonie. Ile będzie kosztować wymiana?
Ekran smartfona nie jest niezniszczalny, a nasz sprzęt narażony jest na różne uszkodzenia. Co robić, gdy po upadku na szybce smartfona pojawi się pajęczynka? Wystarczy wymiana szybki, czy konieczna będzie wymiana zbitego wyświetlacza. Naprawa nie będzie tania. Ile to kosztuje?
Jeśli na zbitym ekranie smartfona widoczna jest tylko "pajęczynka" ze skruszonej szybki, a wszystko inne funkcjonuje - mamy drobną usterkę. Możemy zacząć się martwić, gdy na ekranie zaczną pojawiać się kolorowe paski albo panel dotykowy nie będzie działał prawidłowo.
Gdy smartfon upadnie na ziemię, możemy uszkodzić tylko zewnętrzną warstwę, która nie wpływa na ogólne działanie telefonu. Jest to wtedy wyłącznie uszkodzenie z zakresu estetyki, gdyż potoczna "pajęczynka" na ekranie po prostu nie prezentuje się zbyt dobrze. Oznacza to, że uszkodziła się wyłącznie szybka, a nie cały wyświetlacz.
Wymiana całego wyświetlacza jest droższym zabiegiem niż wymiana samego szkiełka. Niemniej, wydawane obecnie na rynek telefony nie posiadają już ekranu podzielonego na osobny wyświetlacz i szybkę. Większość z nich funkcjonuje jako jeden wspólny moduł. Dlatego też w serwisach przeważnie wymieniana jest całość.
Wydatki na wymianę szybki w naszym smartfonie zależą od kilku czynników. Wśród nich wymienić należy cennik serwisu, model telefonu, dostępność części zamiennych czy poziom uszkodzeń.
Dla przykładu naprawa Huawei Mate 30 Lite wyniesie około 320 zł. Nowszy model - Huawei P40 Pro to już wydatek 899 zł. Najwięcej będą musieli zapłacić posiadacze składanych telefonów. Naprawa Huawei Mate XS czy Samsung Galaxy Z Flip 3 to już wydatek rzędu od dwóch do pięciu tysięcy złotych!
Podobne stawki dotykają modele marki Xiaomi czy iPhone. Naprawa starszego typu smartfona wyniesie nas w serwisie 200-300 zł, nowszego już 500-800 zł. Wszystko zależy również od tego, jak zbudowany jest wyświetlacz. Dużo łatwiej pracuje się przy naprawie płaskiego ekranu, niż przy modelach ze zgiętymi krawędziami.
Zanim udamy się do serwisu, dokładnie oszacujmy poziom uszkodzeń. Dzięki temu pracownik serwisu będzie mógł już z góry oszacować nam, jaki będzie to wydatek.
Gdy telefon zostaje przekazany w ręce serwisanta, następuje jego całkowity demontaż. Pozwala to zabezpieczyć inne moduły telefonu przed uszkodzeniem. Po wymianie wyświetlacza telefon jest ponownie składany.
Skoro telefon jest rozkładany na części pierwsze, to czy przy wymianie wyświetlacza traci się dane?
Dopóki nie została uszkodzona płyta główna, wszystkie funkcje i dane pozostaną nienaruszone. Dlatego też oddziela się część obudowy z płytą główną od uszkodzonego wyświetlacza. Jeśli natomiast okaże się, że przy upadku uszkodzony został nie tylko ekran, możemy w trakcie konsultacji z serwisem poprosić o zgranie plików.
Czy wymiana wyświetlacza w telefonie się opłaca? To pytanie nie powinno nikogo dziwić. Zdarzają się sytuację, w których naprawa ekranu to wydatek podobny do ceny nowego smartfona. Są to natomiast sytuacje sporadyczne. Zazwyczaj bardziej opłaca się wymienić ekran.
Warto również przed podjęciem decyzji o naprawie zapoznać się z rynkiem serwisów GSM. Pomimo zbliżonych do siebie cenników, wszystkie z nich mają swoje stawki. Może się więc okazać, że w naszej okolicy różnica w naprawie ekranu może wynieść nawet 50 zł.
Jak dbać o telefon, by uniknąć pęknięcia wyświetlacza i udania się do serwisu? Możemy zrobić to na kilka sposobów.
Z pewnością ekran może ochronić szkło hartowane. Koszt takiego dodatku zależny jest od modelu telefonu i rodzaju szkła. Dla przykładu średni wydatek na szkiełko do iPhone to około 30 zł. Znajdzie się również tańszy zamiennik, jak również taki w kwocie 114 zł. Dobrze może sprawdzić się również etui na telefon. Nie dość, że ładnie się prezentuje, to jeszcze może ochronić nasz smartfon przed uszkodzeniem.
Ostatnią opcją jest wzięcie ubezpieczenia telefonu z tytułu pęknięcia ekranu. Dzięki temu wszelkie wydatki związane z naprawą nas nie dotyczą - są pokryte przez ubezpieczyciela. Warto mieć to na uwadze, szczególnie, że zbity wyświetlacz nie kwalifikuje się do gwarancji czy rękojmi.
***
Zobacz video:
Czytaj także:
Twitter banuje konta relacjonujące atak Rosji na Ukrainę
