Google pracuje nad sztuczną inteligencją, która przejmie twój komputer

Czy sztuczna inteligencja może nagle przejąć twój telefon albo komputer? W niedalekiej przyszłości to możliwe, dzięki Project Jarvis. To wynalazek Googla, który ma autonomicznie wykonywać za nas operacje na stronach internetowych jak np. kupowanie. Jego działania mają wręcz przypominać sytuację, gdy ktoś włamał nam się na urządzenie.

Google tworzy Project Javis. O co chodzi w nowej sztucznej inteligencji?
Google tworzy Project Javis. O co chodzi w nowej sztucznej inteligencji?123RF/PICSEL
Google tworzy Project Javis. O co chodzi w nowej sztucznej inteligencji?123RF/PICSEL

Nowe narzędzie AI od Google

Google nie zwalnia z rozwojem narzędzi sztucznej inteligencji do swojej wyszukiwarki. Obok ciągłych ulepszeń chatbota Gemini, amerykański gigant zapowiedział wiele dodatkowych "agentów AI", mających zapewniać znacznie lepsze doświadczenia. Jeden z nich może znacząco zmienić nasze myślenie o wyszukiwarce Google Chrome.

Nazwany jeszcze kryptonimem Projekt Jarvis, ma już sam robić za nas wiele codziennych czynności w internecie. Jak donosi portal The Information, nowe narzędzie AI od Google, będzie mogło za nas dokonywać rezerwacji na hotel czy lot, wykonywać zakupy internetowe czy nawet wyszukiwać i podawać informacje. Sami będziemy mogli dawać mu polecenia, a ten w wolnym momencie je wykona.

Project Javis. Jak działa nowe narzędzie sztucznej inteligencji od Google?

Jak donoszą media Project Javis ma uczyć się wykonywania różnych zadań od użytkownika. Wykorzystywać ma do tego ciągłe przechwytywanie zrzutów ekranu i rozumienia tego, co przedstawiają. Obok tego nowe narzędzie sztucznej inteligencji będzie umiało klikać przyciski i wprowadzać tekst. Zupełnie jakby ktoś włamał nam się na urządzenie.

Project Javis ma bazować na nowym silniku modelu językowego Gemini 2.0 o znacznie większych możliwościach, jeżeli chodzi o symulowanie pisania ludzkiego tekstu i jego rozumienia. Niemniej na ten moment nowe narzędzie sztucznej inteligencji ma być powolne, gdyż każde działanie musi przetworzyć przez kilka sekund.

Kiedy premiera Project Javis od Google?

Z publicznych doniesień wynika, że narzędzie z Project Javis docelowo ma zostać zaprezentowane w grudniu 2024. Zgadzałoby się to z już planowanym pokazem Gemini 2.0. Na samym początku narzędzie Project Javis ma zostać udostępnione niewielkiej grupie testowej, która pomoże je ulepszyć, przed oficjalną premierą na wyszukiwarce Google.

Niemniej z dostępnych informacji wynika, że Project Javis może zostać zaprezentowany jeszcze później niż grudzień. Warto też dodać, że nowe narzędzie Google nie będzie pierwszym zapowiedzianym wykorzystaniem sztucznej inteligencji do "sterowania" naszymi elektronicznymi urządzeniami. Na przykład firma Anthropic testuje już model Claude 3.5 Sonnet, który może poruszać myszą, wpisywać tekst i klikać przyciski. O jego osiągach możesz przeczytać w tekście obok.

Interaktywne AI przyszłością wyszukiwarek?

Sztuczna inteligencja, która sama ma wchodzić w interakcję z użytkownikiem to rosnący trend w rozwoju nowoczesnych technologii. Wielu widzi w tym możliwości na szerszą automatyzację działań, które wykonujemy w internecie i o których możemy zapomnieć. Nagle chociażby umawianie wizyty u lekarza czy sporządzenie listy zakupów do nagłej naprawy samochodu mogą zostać dla nas zrobione za pomocą wirtualnej ręki.

Niemniej patrząc na sam Project Javis widać, że jest wiele niebezpiecznych luk, które mogą przynieść problemy zamiast udogodnień. Pytaniem może być chociażby, gdzie są składowane zrzuty ekranu robione przez to narzędzie oraz jak dobrze są zabezpieczone. Domyślić się można, że na takich zrzutach mogą być np. wrażliwe dane. Model sztucznej inteligencji musi być więc na tyle zabezpieczony, aby nie dopuścił do przekazania takich danych w nieodpowiednie ręce, także przy swoim własnym działaniu.

Można także założyć, że wraz z rozwojem interaktywnych narzędzi sztucznej inteligencji zaczną powstawać specjalne taktyki wyłudzania danych, bazujących na oszukiwaniu AI. Kto bowiem powiedział, że teraz takie modele nie miałyby problemów z rozróżnieniem czy dana strona to naprawdę miejsce kupowania biletów na lot, czy fałszywy adres, który zbierze dane naszej karty. Dlatego rozwój tej technologii sztucznej inteligencji wymaga niezwykle dużo przygotowań, zanim zostanie dopuszczony do szerszego użycia.

***

Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!

Gamingowa transformacja
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas