PKP Intercity wydaje miliony złotych na utrzymanie pociągów Pendolino
PKP Intercity zainwestowało ogromne pieniądze w zakup składów Pendolino oraz umów związanych z eksploatacją pociągów. Niestety przewoźnik ponosi dodatkowe koszty, które nie są objęte serwisem. Dowiadujemy się, że zostaną wymienione pokrowce siedzeń, oparć i podłokietników, co z pewnością nie będzie tanie.
PKP Intercity wydało na pociągi Pendolino ponad dwa mld złotych. Wraz z zakupem składów zdecydowano się na zawarcie 17-letniej umowy z producentem, który zobowiązał się do utrzymywania pociągów. Jej koszt to aż 265 mln euro, czyli ponad miliard złotych. Niestety przewoźnik ponosi dodatkowe koszty.
PKP Intercity na utrzymanie Pendolino wydaje miliony złotych
Jakiś czas temu było głośno o sprawie związanej z wymianą wykładzin w składach Pendolino. PKP Intercity zawarło w tym celu umowę z Alstomem, który za jeden metr kwadratowy policzył sobie ponad 1,2 tys. złotych. Finalnie akcja serwisowana obejmujące 10 pociągów kosztowała przewoźnika około 3,8 mln złotych. Na pocieszenie jest fakt, że usługa została objęta 24-miesieczną gwarancją.
PKP Intercity wtedy tłumaczyło dodatkowe wydatki na utrzymanie składów Pendolino okolicznościami, które nie obowiązują do zawartej wcześniej z producentem pociągów umowy. Są to zabrudzenia w postaci plam po napojach i jedzeniu oraz inne zanieczyszczenia, które nie zostały umieszczone w starszym uzgodnieniu serwisowym.
Przewoźnik ma w pociągach kolejne wydatki
PKP Intercity poniesie kolejne koszty związane z utrzymaniem pociągów Pendolino, o czym raportuje rynek-kolejowy.pl. Przewoźnik zapłaci za wymianę pokrowców siedzeń, oparć i podłokietników. Dokładne sumy nie są znane, ale umowa została rozstrzygnięta w ramach przetargu. Nowe wydatki tłumaczone są w ten sam sposób, co wcześniejsze. Związane są z wymianą elementów, których nie dotyczy zawarta wcześniej z producentem umowa.
Firma zarabia coraz więcej
PKP Intercity może pozwolić sobie na takie wydatki, bo zarabia coraz więcej. Firma w listopadzie pochwaliła się rekordową liczbą pasażerów w skali roku, choć ten jeszcze nie dobiegł końca. To ponad 60 mln podróżnych, a do końca 2023 r. zapewne wynik będzie jeszcze lepszy. Przewoźnik ma ambitne plany, aby w ciągu kilku najbliszych lat przewozić ponad 100 mln klientów w skali roku. Wiąże się to z dużymi inwestycjami, ale spółka wierzy, że będą to dobrze ulokowane pieniądze.