Wygląda niepozornie, ale to najszybsza elektryczna łódź na świecie

Vision Marine V32, czyli elektryczna łódź zaprojektowana z myślą o jak największej mocy, ustanowiła właśnie nowy rekord świata, mknąc po wodach Lake of the Ozarks z imponującą prędkością 175 km/h.

Vision Marine V32 bije rekord prędkości. To najszybsza łódź elektryczna na świecie
Vision Marine V32 bije rekord prędkości. To najszybsza łódź elektryczna na świecieVision Marinemateriały prasowe

W ubiegłym roku firma Vision Marine otworzyła rezerwacje na całkowicie elektryczny silnik zaburtowy o nazwie E-Motion 180E, obiecując entuzjastom pływania idealne połączenie mocy i cichej pracy. Jednostka charakteryzująca się mocą 180 koni mechanicznych i momentem obrotowym na poziomie 390 Nm, zapowiadana jako najpotężniejsza tego typu na świecie, szybko zwróciła uwagę firmy Hellkat Powerboats z Miami, która postanowiła zbudować z jej udziałem łódź osiągającą rekordowe prędkości.

Nowy rekord prędkości łodzi elektrycznych

Efektem współpracy obu firm jest katamaran o nazwie V32, który powstał na bazie istniejącego produktu Hellkat Powerboats, a mówiąc precyzyjniej blisko 10-metrowego modelu Fulgura 1 Super-Sport, powiększonego o dodatkowe akumulatory, zdolne sprostać wymaganiom nowego silnika. Można go było ostatnio podziwiać na wodach zbiornika zaporowego Lake of the Ozarks, gdzie jego pomysłodawcy chcieli pokazać wszystkim niedowiarkom, na co stać "elektryki".

I jak się okazało stać je na bardzo dużo, bo doświadczony specjalista od pływania na dużych prędkościach, 5-krotny mistrz UIM i obecny mistrz świata F1 H20 - Shaun Torrente, nie tylko pokonał barierę 100 mil na godzinę, ale i mocno wyśrubował rekord, rozpędzając Vision Marine V32 do imponujących 175 km/h.

Co warto podkreślić, poprzedni rekord został ustanowiony w 2018 roku, wynosi 142.6 km/h i należy do Jaguar Vector Racing. Czy najnowsze osiągnięcie pokaże, że przejście na silniki elektryczne w branży morskiej, generującej olbrzymie ilości gazów cieplarnianych (żegluga odpowiadała za 13,5 proc. emisji gazów cieplarnianych z transportu w Unii Europejskiej w 2021 roku), jest nie tylko możliwe, ale i opłacalne? Taką nadzieję ma jeden z ojców sukcesu, czyli Torrente:

To było niesamowite doświadczenie, móc przesunąć granice tego, co ludzie uważali za niemożliwe. W ciągu ostatnich dwóch dni udowodniliśmy, że granice napędu elektrycznego leżą tylko w głowach tych, którzy nie śledzili Vision Marine i naszego projektu. Dzięki temu nie mogą już udawać, że nas nie ma
podsumowuje.
Anamorficzna sztuka Thomasa MedicusaDeutsche Welle
INTERIA.PL
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas