Pierwszy ketchup z „marsjańskich” pomidorów. To będzie hit

Firmy z całego świata zaczynają dostrzegać potencjał w budowie kosmicznych hoteli czy kolonizacji Księżyca i Marsa. Ich przedstawiciele zamierzają oferować nowe produkty, które mogą stać się hitami sprzedażowymi. Wśród nich znajdzie się kosmiczne piwo, chipsy czy warzywa.

Firmy z całego świata zaczynają dostrzegać potencjał w budowie kosmicznych hoteli czy kolonizacji Księżyca i Marsa. Ich przedstawiciele zamierzają oferować nowe produkty, które mogą stać się hitami sprzedażowymi. Wśród nich znajdzie się kosmiczne piwo, chipsy czy warzywa.
Heinz prezentuje pierwszy ketchup z „marsjańskich” pomidorów /Heinz /materiały prasowe

Niedawno mogliście usłyszeć o pierwszym piwie z kosmicznego chmielu, który spędził 3 dni w kapsule Crew Dragon od SpaceX, a teraz słynna na cały świat firma Hainz pochwaliła się sprzedażą pierwszego w historii ketchupu z "marsjańskich" pomidorów. To nie jest tylko kolejna głośna akcja promocyjna amerykańskiej korporacji. Ma ona ambicje, by stać się międzyplanetarnym dostawcą nowego sosu.

Reklama

Na dobry początek, specjaliści z Heinza wzięli udział w ciekawym projekcie, który ma na celu sprawdzenie, jakie odmiany roślin czy owoców można będzie hodować w marsjańskich szklarniach dla kolonizatorów. Projekt zainicjował Instytut Kosmiczny Aldrina z Florydy. Utworzył on na swoim terenie "Czerwony Dom". Jest to duża szklarnia, w której panują warunki zbliżone do tych, jakie będziemy mogli uzyskać na Czerwonej Planecie.

W 3,5 tonach gleby pobranej z pustyni Mojave, symulującej marsjański regolit, umieszczono 500 sadzonek pomidorów. Eksperci z firmy Heinz wybrali 4 gatunki, które dawały największą ze wszystkich nadzieję na wzrost na Marsie. Niestety, naukowcy podkreślili, że w glebie pojawiły się nadchlorki. Trzeba je będzie usuwać na Czerwonej Planecie, bo w przeciwnym razie mogą one doprowadzić do śmierci kolonizatorów.

Wracając do samych pomidorów, Heinz wyprodukował z tych "marsjańskich" pomidorów limitowaną edycję o nazwie Marz Editon. Oczywiście, jako że jest to eksperyment, nie będzie można tego nowego sosu zakupić w sklepie, ale Heinz zapowiada, że ma się to zmienić w ciągu najbliższej dekady. Na razie kilka butelek poleci do kosmicznego domu i trafi do laboratoriów.

Przedstawiciele Heinza przyznali, że "marsjański" ketchup będzie cieszył się ogromnym zainteresowaniem, pomimo faktu, że jego cena może być astronomiczna. Możemy przygotować się na nadejście czasów, których takie kosmiczne produkty będą robiły prawdziwą furorę na całym świecie, szczególnie wśród celebrytów i influencerów.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Kosmos | żywność
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy