Rolnicy zmagają się z rosnącym zagrożeniem. "Będzie bardzo trudno sprostać popytowi"

Globalne ocieplenie jest odczuwalne na całym świecie, przyjmując postać fal upałów, które sieją spustoszenie w regionalnych uprawach. W Senegalu rolnicy nie nadążają z rosnącym popytem na arbuzy.

Arbuzy najlepiej rosną w ciepłym klimacie, który oferuje dużo słońca i stały poziom wilgoci. Zaleca się, aby rolnicy poczekali do ostatnich przymrozków przed sadzeniem, ponieważ owoce te mają problemy z rozkwitaniem w chłodniejszej glebie.

Senegal stopniowo przejmuje miejsce Brazylii na rynku europejskim, dostarczając melony i arbuzy. Niekorzystne warunki atmosferyczne powodują jednak, że zbiory owoców nie są wielkie, a popyt przewyższa podaż.

- Warunki pogodowe w Senegalu nie były w tym roku idealne, z bardzo niskimi temperaturami w nocy i bardzo gorącymi w ciągu dnia - powiedział Jordi Valle, partner założycielski Grupo Algitama Autor, specjalizującej się w produkcji i dostarczaniu owoców premium. - Ten ostry kontrast doprowadził do problemów z zawiązywaniem owoców i wpłynie na plony.

Wyższe temperatury często powodują suchsze warunki, a brak wilgoci skutkuje bardziej skoncentrowanymi burzami deszczowymi. Suche powietrze w pobliżu gruntu mniej skutecznie zatrzymuje ciepło, więc noce są chłodniejsze niż w przypadku większej wilgotności. Nie zawsze występuje zjawisko większej dysproporcji temperatur dziennych i nocnych, jednak na obszarach dotkniętych suszą istnieje ryzyko negatywnego wpływu na uprawy.

Senegal przez cały rok oferuje ciepły lub gorący klimat, z dwiema porami roku. Pora sucha trwa od listopada do maja, a deszczowa - od czerwca do września. W październiku 2024 roku jednak Senegal nawiedziły poważne powodzie, niszcząc uprawy i powodując duże zniszczenia.

Co roku muzułmanie obchodzą Ramadan, czyli trwający przez miesiąc okres modlitwy i postu, który trwa od schodu do zachodu słońca. Arbuzy są bardzo popularnym wyborem na zakończenie postu, ponieważ zawierają dużo wody i mają właściwości nawadniające. Ponad 97% populacji Senegalu identyfikuje się jako muzułmanie.

Jeśli zmiany klimatyczne nie zostaną powstrzymane, ekstremalne zjawiska pogodowe wciąż będą nękać dziesiątki krajów.

Przemysław Kopeć w 2024 roku argumentował za dywersyfikacją upraw na całym świecie, włączając nowe technologie molekularne w celu znalezienia upraw bardziej "odpornych na klimat".

W wielu krajach trwa zachęcanie do praktyk na rzecz ochrony środowiska, np. redukcji zanieczyszczeń gazami cieplarnianymi i wykorzystania zrównoważonej energii, co miałoby spowodować zatrzymanie wzrostu globalnych temperatur, aby chronić uprawy.