Uzależnienie od alkoholu stanie się przeszłością. Nowa obiecująca terapia
Naukowcy są o krok od opracowania terapii genowej, mogącej skutecznie leczyć osoby zmagające się z uzależnieniem od alkoholu. Testy na makakach przyniosły obiecujące wyniki. Zwiększenie produkcji dopaminy obniżyło apetyt na alkohol. Badania zostały opublikowane w czasopiśmie „Nature Medicine”.
Obiecująca terapia genowa
Według statystyk, nadużywanie alkoholu dotyczy ponad 2,5 miliona Polaków. Natomiast aż 700-900 tysięcy osób boryka się z uzależnieniem. Jednak według naukowców nałóg może stać się przeszłością dzięki innowacyjnej terapii genowej, która przyniosła obiecujące wyniki u małp. Terapia była testowana przez okres 12 miesięcy.
Głównym problemem w terapiach do tej pory było to, że po jej zakończeniu wiele osób z zaburzeniem powracało do nałogu. Jednak autorzy artykułu uważają, że ich sposób może przynieść długoterminowe rozwiązanie. Wszystko za sprawą dopaminy.
Dopamina odgrywa kluczową rolę w leczeniu uzależnień
Kiedy spożywamy alkohol, kilka pierwszych drinków podnosi poziom dopaminy, a co za tym idzie, wzrasta w nas uczucie szczęścia, budzą się w nas pozytywne emocje. Jednak, aby utrzymać to uczucie euforii musimy kontynuować picie. Co za tym idzie, popadamy w uzależnienie.
Kathleen Grant wraz ze swoim zespołem skoncentrowali się na terapii genowej opartej właśnie na dopaminie. Podczas testów starali się ustalić przede wszystkim, czy może ona zmniejszyć chęć sięgnięcia po alkohol.
Pijane małpy z czasem wcale nie chciały być pijane
Na samym początku naukowcy musieli wytworzyć u małp uzależnienie, w związku z czym, podawali im alkohol aż do utrwalenia nałogu. Następnie zaczęli regulować spożycie alkoholu do ilości odpowiadającej dziewięciu drinkom dziennie. Małpy zostały podzielone na dwie grupy, kontrolną oraz tę, która otrzymała terapię genową.
W ciągu pierwszych sześciu miesięcy spożycie alkoholu przez małpy wzrosło przed rozpoczęciem ośmiotygodniowego okresu abstynencji. Następnie zastosowano terapię genową polegającą na wstrzykiwaniu makakom genu, który wytwarza glejowy czynnik neurotroficzny lub białko GDNF stymulujące ilość produkowanej dopaminy. Przez kolejne cztery tygodnie dano małpom możliwość picia wody bądź alkoholu.
Okazało się, że zaledwie jedna runda terapii genowej sprawiła, że małpy ograniczyły spożycie alkoholu do 50 procent w porównaniu z grupą kontrolną. Z każdą kolejną rundą grupa testowa coraz bardziej się ograniczała. Po okresie 12-miesięcznego badania wartość spożywanego alkoholu spadła o 90 procent.
Te odkrycia potwierdzają pogląd, że normalizacja poziomu dopaminy, a może po prostu zwiększenie poziomu korzystnych czynników wzrostu, takich jak GDNF, może być użyteczną strategią zmniejszania chęci picia alkoholu.
Skuteczność tej terapii jest obiecująca zwłaszcza dla osób, które bez powodzenia stosują dostępne formy leczenia, ciągle wracając do nałogu. Co więcej, naukowcy są pełni nadziei na to, że terapia genowa GDNG pomoże w leczeniu uzależnień również od innych substancji.