Kiedy możliwe zorze nad Polską? Już w ten weekend

W weekend 11-12 listopada czeka nas nie tylko święto narodowe, ale również możliwe, że na niebie pojawią się zorze. Widowisko nie będzie raczej tak spektakularne, jak w zeszłym tygodniu, jednak w dalszym ciągu niezwykłe i rzadkie. Prognozy wskazują na umiarkowaną burzę magnetyczną kategorii G2.

W ten weekend na Polską możliwe zorze

Już w ten weekend 11 i 12 listopada możliwe pojawienie się nad Polską jednego z najpiękniejszych zjawisk astronomicznych. Po zeszłotygodniowych widokach wielu z nas odczuwa niedosyt, jednak nie będziemy musieli na nie tak długo czekać. Zorzy polarnej nad Polską można spodziewać się w sobotę około godziny 22:00. 

Radary zarejestrowały wczoraj koronalny wyrzut masy (CME), który towarzyszył słabemu rozbłyskowi słonecznemu. Mimo że sam rozbłysk nie był jakoś wybitnie potężny, należy do klasy C, to już koronalny wyrzut masy skierowany bezpośrednio ku Ziemi zwiastuje zorze. Według wszelkich obliczeń mamy 50 procent szans na to, że w ten weekend na Polskim niebie pojawi się po raz kolejny zorza polarna

Reklama

Aby nie przegapić zjawiska, warto zaopatrzyć się w specjalne aplikacje do śledzenia zarówno pogody ziemskiej, jak i tej kosmicznej, dzięki temu będziemy na bieżąco informowani o sytuacji. 

Jak i gdzie obserwować zorzę

W związku z wystąpieniem CME, który skierowany jest bezpośrednio w kierunku Ziemi, agencja SWPC udostępniła dane na temat możliwości wystąpienia umiarkowanej burzy magnetycznej kategorii G2. Prognoza obowiązuje na okres 11 i 12 listopada, a wystąpienie takiej burzy wiąże się z wystąpieniem zórz polarnych, szanse wynoszą 50 procent.  

W sobotę 11 listopada możemy zacząć wypatrywać zjawiska już około godziny 22:00, w tym właśnie momencie do Ziemi ma dotrzeć fala wiatru słonecznego. Natomiast uderzenie CME ma nastąpić w niedzielę 12 listopada około godziny 00:00. Aby jak najlepiej skorzystać z nadarzającej się okazji do obserwacji zorzy polarnej, najlepiej wybrać się w miejsce pozbawione sztucznego oświetlenia. 

Zorzy należy wypatrywać nad horyzontem. Najczęściej widoczna jest jako pasy zielonego światła, jednak w ostatni weekend w wielu miejscach mogliśmy podziwiać szkarłatną zorzę. Kolor uzależniony jest od stężenia określonego gazu w atmosferze. Najczęściej zorzy należy wypatrywać na północnych krańcach Polski, nad Bałtykiem. Jednak, jeżeli burza słoneczna okazałaby się potężniejsza, niż przewidują modele, to możliwe jest wystąpienie zjawiska również na południowych krańcach, jak to miało miejsce w ostatnich dniach.  

Co to jest zorza polarna i jak powstaje

Zorza jest to zjawisko obserwowane w górnych warstwach atmosfery, zwłaszcza w pobliżu biegunów magnetycznych naszej planety. Chociaż w sprzyjających warunkach można zaobserwować ją również na innych obszarach planety. Jest to zjawisko świetlne, które powstaje w wyniku oddziaływania na atmosferę wiatru słonecznego.  

Słońce stale emituje strumienie cząstek, tak zwany wiatr słoneczny, które nasilają się podczas wyrzutów materii słonecznej, koronalnych wyrzutów masy. Wiatr słoneczny oddziałuje na pole magnetyczne Ziemi. Atmosfera na dużych wysokościach jest rozrzedzona i zjonizowana, cząsteczki wiatru słonecznego powodują wzbudzanie atomów w obszarze polarnym, a sutkiem tego jest świecenie zorzowe. 

Nasza gwiazda centralna aktualnie zbliża się do maksimum aktywności, co za tym idzie, w nadchodzących miesiącach można spodziewać się wielu intensywnych burz słonecznych. Niektóre z nich mogą być tak potężne, że zapewnią nam kolejne kolorowe spektakle nad Polską.   

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Zorza polarna | Polska | nocne niebo | obserwacje nieba
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy