Uwaga na fałszywe wiadomości SMS. MSWiA ostrzega Polaków

Oszuści podszywają się pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort ostrzega Polaków, że jest to próba wyłudzenia danych. Co zrobić w przypadku otrzymania wiadomości o konieczności aktualizacji danych w dowodzie osobistym? Te kilka kroków może poprawić nasze bezpieczeństwo.

Oszuści podszywają się pod Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji. Resort ostrzega Polaków, że jest to próba wyłudzenia danych. Co zrobić w przypadku otrzymania wiadomości o konieczności aktualizacji danych w dowodzie osobistym? Te kilka kroków może poprawić nasze bezpieczeństwo.
Oszuści atakują Polaków, podszywają się pod znane instytucje, firmy i usługi /123RF/PICSEL

Cyberprzestępcy nie próżnują i co rusz zastawiają na Polaków nowe pułapki. Zaledwie wczoraj informowaliśmy o tym, że grupa oszustów podszywa się pod portal sprzedażowy Allegro w celu wyłudzenia danych kart płatniczych. Teraz MSWiA publikuje apel, w którym ostrzega przed podszywającymi się pod resort przestępcami, którzy próbując wyłudzić dane, posługując się w tym celu fałszywymi SMS-ami.

SMS od MSWiA to podpucha

Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Administracji na stronach rządowych oraz na portalu Twitter opublikowało ostrzeżenie, aby nie wierzyć w treść wiadomości tekstowych, które są rzekomo przesyłane przez resort. Podszywający się pod MSWiA oszuści grają na emocjach ofiar, strasząc odbiorców SMS-ów zablokowanie dowodu osobistego, jeśli jego dane nie zostaną zaktualizowane. Przykładowa treść wiadomości może brzmieć tak:

Reklama

- Wykryto, że informacje archiwalne dowodu osobistego różnią się, od informacji archiwalnych Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Prosimy o aktualizację danych. Jeśli nie będą one aktualizowane przez dłuższy czas, zawiesimy możliwość korzystania z dowodu osobistego - grożą cyberprzestępcy.

W treści wiadomości jest też odnośnik, który rzekomo ma umożliwiać aktualizację danych online. W rzeczywistości link przekierowuje do fałszywej strony internetowej, za pośrednictwem której oszuści wyłudzają dane ofiar. W ten  sposób można na przykład stracić dostęp do Profilu Zaufanego, bankowości oraz innych wrażliwych informacji.

Apel Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji

Resort ostrzega Polaków: "Odbiorcy wiadomości pod żadnym pozorem nie powinni otwierać znajdującego się w wiadomości linku, który przekierowuje do fałszywej strony".

Co istotne, jeśli wiadomość wzbudziła niepokój i uruchomiła zamartwianie się, czy aby na pewno dane są aktualne - można takie informacje samodzielnie sprawdzić. Na stronach rządowych udostępniono odpowiednie zakładki. Informacje na temat dowodu osobistego można znaleźć w kategorii "Dla obywatela", która widnieje na stronie głównej gov.pl. Zamiast więc klikać linki z SMS-ów od podejrzanych nadawców, warto skorzystać z podpowiedzi MSWiA.

Wspomniane usługi dostępne są w zakładkach "Sprawdź swoje dane w rejestrze dowodów osobistych" oraz "Sprawdź, czy dowód osobisty jest unieważniony lub zawieszony". Ponadto w przypadku przekazania wrażliwych danych z dowodu osobistego lub jego utracenia w inny sposób, można taki dokument szybko zastrzec. Takie działanie ustrzeże przed nielegalnym wykorzystaniem dokumentu przez osoby nieuprawnione.

Fałszywe wiadomości warto zgłaszać

Oszustwa tego typu warto zgłaszać - to pomoże odpowiednim służbom szybciej reagować na zagrożenie oraz ostrzec innych obywateli. Istnieje przygotowany w tym celu specjalny, bezpłatny numer 8080. Jest to oficjalny numer od CERT Polska. Należy przesyłać na ten numer wszelkie podejrzane wiadomości SMS. Wystarczy kliknąć w urządzeniu "przekaż" lub "prześlij dalej" i tym sposobem przekierować niepokojącą wiadomość do specjalistów. Jeśli natomiast w grę wchodzi fałszywa wiadomość e-mail albo złośliwa strona internetowa, można to zgłosić poprzez stronę incydent.cert.pl.

Phishing to jeden z najpopularniejszych typów ataków opartych o wiadomości e-mail lub SMS, warto więc cały czas pamiętać o tym, że cyberprzestępstwa stanowią realne zagrożenie. Zawsze w przypadku otrzymania podejrzanie wyglądających wiadomości lub telefonów trzeba przede wszystkim zachować zdrowy rozsądek. 

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy