Wojna Izraela z Iranem. Rakieta uderzyła w "mózg izraelskiego bezpieczeństwa"
W konflikcie izraelsko-irańskim doszło do uszkodzenia Instytutu Naukowego Weizmana, uznawanego za jeden z najważniejszych ośrodków naukowych i technologicznych w Izraelu. Instytut ten jest kluczowy w badaniach na rzecz obronności i wojskowości kraju. Irańska rakieta zniszczyła część budynku.

Walki Iranu i Izraela. Ucierpiał ważny izraelski ośrodek naukowy
W wyniku ataku rakietowego Iranu na Izrael uszkodzony został Instytut Naukowy Weizmana, znajdujący się w mieście Rechowot, położonym na południe od Tel Awiwu. Instytut ten od lat uznawany jest za jeden z najważniejszych ośrodków naukowo-badawczych w kraju, o międzynarodowej renomie. Prowadzi on prestiżowe programy magisterskie i doktoranckie w wielu dziedzinach, takich jak biologia, chemia, fizyka czy informatyka.
Oprócz działalności akademickiej i naukowej Instytut Weizmana odgrywa także istotną rolę w systemie bezpieczeństwa narodowego Izraela, zaznacza "Euronews" - jego zaplecze technologiczne i kadra badawcza wspierają rozwój zaawansowanych technologii militarnych i systemów obronnych, które trafiają do izraelskich sił zbrojnych.
Konflikt izraelsko-irański. Pożar w najważniejszym instytucie Izraela
Po ostrzale na terenie Instytutu wybuchł pożar, podano informacje o zapaleniu się budynku Advanced and Intelligent Materials, gdzie znajdują się specjalistyczne laboratoria. "The Economic Times" przekazuje, że atak Iranu, w którym ucierpiał Instytut, został przeprowadzony w odwecie za izraelski atak na obiekty naukowe i nuklearne w Iranie, który miał miejsce 13 czerwca br.
Prowadzone są tu zaawansowane badania i opracowywane nowoczesne technologie, m.in. wspierające izraelskie wojsko. Zagadnienia obejmują sztuczną inteligencję do analizy danych i naprowadzania bojowego, technologie bezzałogowych statków powietrznych UAV, narzędzia do śledzenia i zagłuszania, alternatywne systemy nawigacji GPS, ochronę kodów wojskowych i komunikację szyfrowaną, podaje "Euronews".
Zniszczenia w Instytucie Weizmana. To "mózg izraelskiego bezpieczeństwa"
Instytut od lat zajmuje się kwestiami dotyczącymi doskonalenia obronności, co mogłoby częściowo wyjaśniać przeprowadzenie ataku. "Izraelskie wojsko nie potwierdziło, czy Instytut Weizmana był konkretnie celem ataku, czy też doznał uszkodzeń przypadkowo. Niemniej jednak zniszczenia wywołały alarm w środowisku naukowym i akademickim", pisze "The Economic Times". Nie ma doniesień o ofiarach.
Instytut założony został jeszcze przed utworzeniem państwa Izrael - powstał w 1934 roku z inicjatywy Chaima Weizmana, chemika i polityka, przewodniczącego Światowej Organizacji Syjonistycznej, później pierwszego prezydenta Izraela. Zaznacza się, że Instytut, który stanowi "mózg izraelskiego bezpieczeństwa", jest finansowany przez rząd izraelski oraz międzynarodowe organizacje, co może prowadzić do kolejnych napięć.