Jak leczono 15 tys. lat temu w Maroku? Trepanacje czaszki i ziołowe leki
Czy ludzkość już 15 tysięcy lat temu posiadała zaawansowaną wiedzę o zastosowaniu roślin w celach leczniczych? Nowe odkrycia z jaskini w Maroku pokazują, że to bardzo prawdopodobne. Archeolodzy odkryli tam dowody na użycie przęśli, zioła znanego ze swoich właściwości leczniczych, co rzuca nowe światło na rozwój medycyny w czasach prehistorycznych.
W jaskini Grotte des Pigeons (z fr. Jaskinia Gołębi), znanej jako najstarsze miejsce pochówku w Afryce Północnej, zespół badaczy natrafił na wyjątkowo dobrze zachowane pozostałości roślinne pochodzące z późnego plejstocenu (ok. 130 tys. - 11,7 tys. lat temu).
Odkrycie jaskini miało miejsce w 1908 roku, obecne badania dostarczają jednak nowych, zaskakujących informacji. Najnowsze analizy opublikowane w "Scientific Reports" ujawniają, że w warstwach archeologicznych znaleziono tam owoce przęśli.
Przęśl, dobrze znana w tradycyjnej medycynie chińskiej, była stosowana do leczenia astmy, zapalenia oskrzeli i przeziębień. Nowe odkrycie wskazuje, że nie tylko dawni Chińczycy, ale także ludy zamieszkujące tereny dzisiejszego Maroka 15 tys. lat temu miały świadomość leczniczych właściwości tej rośliny.
W trakcie badań archeologicznych odkryto, że przęśl znajdowała się w obszarach jaskini przeznaczonych do pochówku. Roślinę tę prawdopodobnie stosowano więc m.in. podczas rytuałów związanych ze śmiercią i żałobą, popularnych wśród ludów epoki kamienia, szczególnie od 22 tys. do 7 tys. lat temu.
O wyjątkowości odkrycia świadczy niezwykle dobre zachowanie się śladów organicznych, co zdecydowanie nie jest zjawiskiem częstym. Badacze podkreślają, że nasiona czy owoce roślin, bardzo rzadko są w stanie przetrwać tysiące lat, mówią wręcz, że graniczy to z cudem.
Przęśl zawiera efedrynę, która wykazuje działanie lecznicze - łagodzi przekrwienie, stymuluje układ nerwowy i pomaga w leczeniu m.in. niedociśnienia czy astmy oskrzelowej.
W pochówku dorosłego mężczyzny w jaskini znaleziono zwęglone resztki roślin, które były pozostałościami po konsumpcji bądź obróbce przęśli. Towarzyszyły im moździerz i tłuczek pokryte ochrą oraz szczątki zwierząt.
Badania wskazują, że większe stężenie przęśli w osadach ze “strefy pogrzebowej" w porównaniu do innych części jaskini sugeruje, że była ona używana wyłącznie w specyficznych okolicznościach. Prawdopodobnie już wtedy znane były efekty uboczne regularnego stosowania tego zioła i to one mogły o tym decydować.
Jednym z najciekawszych dowodów na zaawansowane praktyki medyczne łowców zbieraczy z neolitycznego Maroka jest przypadek trepanacji czaszki odkrytej wśród pochówków ludu.
Otwór w czaszce wykazywał ślady zagojenia, co dowodzi, że pacjent przeżył zabieg, a naukowcy przypuszczają, że przęśl prawdopodobnie została wtedy wykorzystana w celu zatamowania krwawienia i zmniejszenia bólu pacjenta.
***
Bądź na bieżąco i zostań jednym z 90 tys. obserwujących nasz fanpage - polub Geekweek na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!