Niezwykłe odkrycie na polu uprawnym. Uwagę przykuł specyficzny kolor

Wyjątkowe znalezisko w woj. podkarpackim. Badacze z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego odkrywają starożytne osady w Hnatkowicach. Natrafiono na tym obszarze na tysiące dowodów intensywnego zasiedlania sprzed ok. 5,5 tys. lat. Miejsce do badań wytypowano podczas analizowania terenu na zobrazowaniach satelitarnych i geofizycznych. Badacze podczas weryfikacji danych m.in. zwrócili uwagę na specyficzny kolor w obrębie jednego z pól uprawnych.

Badania w Hnatkowicach były poprzedzone wkopem sondażowym, prospekcję geofizyczną i analizą map satelitarnych.
Badania w Hnatkowicach były poprzedzone wkopem sondażowym, prospekcję geofizyczną i analizą map satelitarnych. Google Earthmateriał zewnętrzny

Badacze z Uniwersytetu Rzeszowskiego (UR) przekazali, że w Hnatkowicach na obszarze niespełna 1 ara natrafili na ogrom śladów po dawnym osadnictwie. Archeolodzy przekazali, że udało się zidentyfikować ponad 4 tys. artefaktów. Co znaleźli eksperci i z jakimi kulturami związane są odkrycia?

Odkrycie na Podkarpaciu. Ślady dawnego osadnictwa

Archeolodzy z UR systematycznie realizują badania na obszarze województwa podkarpackiego. Odnoszą przy tym spore sukcesy. Dzięki prowadzonym projektom badawczym utworzyli np. bazę danych dotyczącą osadnictwa eneolitycznej kultury pucharów lejkowatych we wschodniej części Podgórza Rzeszowskiego. W Hnatkowicach badania prowadzone są od końca lutego, a eksperci już mogą pochwalić się spektakularnymi wynikami.

- Badania w Hnatkowicach były zatem starannie przemyślane, poprzedzone wkopem sondażowym, prospekcję geofizyczną i analizą map satelitarnych. Wyniki naszych prac pokazują, jak ważne jest dobre rozpoznanie terenu i właściwe planowanie badań - powiedział dr Dariusz Król, kierownik zespołu badawczego.

Miejsce pod wykopaliska udało się wytypować właśnie dzięki skorzystaniu z takich metod, jak analiza zobrazowań satelitarnych oraz badania geofizyczne. Geofizyczne metody obrazowania terenu w archeologii pomagają bowiem obserwować i analizować zmiany badanych parametrów, np. natężenia pola magnetycznego między obiektami i otoczeniem, etc., a takie różnice zaznaczone są specyficznymi kolorami. Taki materiał dostarcza więc nowych informacji.

Do uzyskania jak najlepszych wyników podczas wykopalisk na terenie Hnatkowic wykorzystano kilka metod badawczych.Uniwersytet Rzeszowskimateriał zewnętrzny

Badania archeologiczne w woj. podkarpackim. Eksperci mówią o zabytkach

Wśród tysięcy odkrytych zabytków znajdują się między innymi wyroby krzemienne, przedmioty związane z tkactwem, fragmenty naczyń, wiele z nich zdobionych. Według rzeszowskich badaczy mogą one być nośnikami ważnych informacji chronologicznych i społeczno-kulturowych.

Wśród odsłoniętych skarbów są także zabytki łączone z kulturą Cucuteni-Trypole, jedną z najlepiej wówczas rozwiniętych eneolitycznych cywilizacji europejskich, która zasiedlała głównie tereny dzisiejszej Ukrainy, Mołdawii i Rumunii.

- Materiały zabytkowe, które pozyskaliśmy w Hnatkowicach są nader ciekawe i stanowią dużą wartość dla dyskusji na temat kształtowania się osadnictwa "podkarpackich" populacji eneolitycznych w poł. IV tys. przed Chr. To osadnictwo, zwłaszcza w rejonie Rady i Łęgu Rokietnickiego, czyli zachodnich dopływów Sanu, prezentuje się intrygująco. Jeszcze kilkanaście lat temu trudno było sobie wyobrazić, że na terenie obecnego województwa podkarpackiego natrafimy na strefy tak silnie skolonizowane przez populacje "pucharowe" - dodaje dr Dariusz Król w komunikacie na stronie UR.

Prace wykopaliskowe cieszą się zainteresowaniem studentów rzeszowskiej archeologii. W chwilach wolnych od zajęć uczelnianych chętnie pomagają, zyskując przy tym doświadczenie terenowe. Uniwersytet Rzeszowskimateriał zewnętrzny

Precyzja i łączenie różnych metod. Spektakularne dokonania rzeszowskich archeologów

Badania w Hnatkowicach mogą przynieść jeszcze wiele informacji, nawet po ich zakończeniu, ponieważ materiału do analizy jest mnóstwo. Badacze zwracają uwagę, że całe przedsięwzięcie jest prowadzone bardzo precyzyjnie, przeplatane są różne metody pozyskiwania informacji. W trakcie wykopalisk pobranych zostało kilkaset prób do różnych specjalistycznych analiz laboratoryjnych. Archeologów interesują bowiem zarówno makroskopowe ślady prehistorycznego osadnictwa, jak i dane z zakresu tzw. mikroarcheologii.

Właściwa archeologia nie istnieje bez kooperacji z naukami przyrodniczymi. Pobraliśmy liczne próby materii organicznej po to, aby uzyskać jak najwięcej informacji na temat kontekstów przyrodniczych i gospodarczych, w jakich funkcjonowała prehistoryczna społeczność "hnatkowicka". Osadnicza warstwa akumulacyjna oprócz tego, że zawiera ogromną ilość przedmiotów wykonanych ludzką ręką, może być nasycona licznymi ekofaktami, szczątkami roślinnymi i zwierzęcymi zdeponowanymi w trakcie codziennej. Takie źródła są nieocenione - mówi dr Dariusz Król.

Wykopaliska w Hnatkowicach są zgodnie z informacją Uniwersytetu Rzeszowskiego pierwszym etapem tegorocznych działań terenowych, które naukowcy z Instytutu Archeologii Uniwersytetu Rzeszowskiego planują na terenie gminy Orły i Radymno. Obszar naszego kraju skrywa ogrom ciekawostek archeologicznych oraz wyjątkowych skarbów, które dzięki rozwijaniu nowych metod badawczych i zaangażowaniu ekspertów coraz częściej udaje się zidentyfikować.

- W sierpniu zespół dr. Dariusza Króla zamierza powrócić do badań wielokulturowego stanowiska w Orłach, gdzie w ub. roku odkryto m.in. grób kultury ceramiki sznurowej z III tys. przed naszą erą, natomiast we wrześniu swoją uwagę skoncentruje na jednej z największych osad kultury pucharów lejkowatych na Podkarpaciu w Skołoszowie - przekazała uczelnia.

Nastolatek z Polski nagrodzony przez NASA za zdjęcie Wilczego KsiężycaPolsat News
Masz sugestie, uwagi albo widzisz błąd?
Dołącz do nas