Nic dziwnego, że trzymają jego stronę – w końcu zapłacili za niego fortunę!

Od jakiegoś czasu w internecie pojawiają się informacje o proteście artystów wobec praktyk stosowanych przez Spotify. Platforma muzyczna niezłomnie broni swoją gwiazdę i już wiadomo dlaczego.

Spotify broni Joe Rogana bo zapłaciło za jego program krocie
Spotify broni Joe Rogana bo zapłaciło za jego program krocieGetty Images

Jakiś czas temu Neil Young zarzucił platformie muzycznej Spotify sianie dezinformacji na temat szczepień przeciwko COVID-19. Rockman postawił władzom aplikacji ultimatum, w którym powiedział, że zmienią swoje postępowanie albo jego muzyka zniknie z ich serwisu. Przedstawiciele Spotify wyrazili żal spowodowany decyzją Younga, lecz zgodzili się usunąć jego twórczość ze swojego kanału.

Neil Young znalazł poparcie wśród naukowców, którzy wystosowali list otwarty do władz Spotify z prośbą o rozpoczęcie walki z dezinformacją. Muzyka wsparli również inni artyści m. in. Joni Mitchel, kanadyjska wokalistka folk rockowa oraz książę Harry i Meghan Markle. Brené Brown również poinformowała fanów na Twitterze, że w najbliższym czasie nie pojawią się nowe odcinki jej programów "Unlocking Us" i "Dare to Lead".

W całym zamieszaniu chodzi o podcast znanego komentatora sportowego Joe Rogana. W swoim show "Joe Rogan Experience" porusza on nierzadko tematy delikatne i kontrowersyjne. W odcinku, który pojawił się pod koniec zeszłego roku, jego gościem był Dr Robert Malone zajmujący się w przeszłości badaniami nad szczepionkami mRNA. Naukowcy zarzucają mu promowanie bezpodstawnych teorii spiskowych oraz głoszenie nieprawdziwych informacji szczególnie w odniesieniu do pandemii COVID-19.

Debata wokół rozmów Joe Rogana w swoim programie na temat takich kwestii, jak COVID-19, zmiana klimatu, płeć, rasa, nasiliła się i ujawniła wiele pytań dotyczących naszej roli i obowiązków jako platformy. Opierając się na własnych doświadczeniach i sposobie, w jaki może to wpływać na innych współpracowników i społeczności, wiem, że niektórzy z was czują się rozczarowani, źli, a nawet zranieni przez niektóre z tych treści oraz fakt, że pozostają one na naszej platformie
powiedział Daniel Elk, CEO Spotify.

Spotify broni Joe Rogana i jego twórczości. Sam właściciel firmy, Daniel Elk wyjaśnił, że zakneblowanie komentatora sportowego nie rozwiąże żadnego problemu. Nic dziwnego, że władze platformy muzycznej są po jego stronie. W końcu zapłacili za jego program niemałą kwotę.

Początkowo The Wall Street Journal udostępnił informację o tym, że Spotify kupiło podcast Joe Rogana za astronomiczną kwotę 100 milionów dolarów. Nowe dane pochodzące od portalu New York Times wskazują, że platforma muzyczna zapłaciła za "Show Joe Rogan Experience" przynajmniej dwa razy więcej, czyli około 200 milionów dolarów za to, by odcinki pojawiały się tam ekskluzywnie przez trzy i pół roku.